Finalista “The Voice” nie żyje. Opublikował ostatnie nagranie dzień przed śmiercią

29 stycznia 2025
Przez: : M.J

Ryan Whyte Maloney nie żyje. 44-letni muzyk, który zdobył popularność dzięki udziałowi w amerykańskiej edycji “The Voice”, zmarł w wyniku samobójstwa. Koroner hrabstwa Clark w Las Vegas oficjalnie potwierdził, że przyczyną śmierci była rana postrzałowa głowy.

Tragiczna śmierć uczestnika “The Voice”

Świat muzyczny pogrążył się w żałobie po tragicznej śmierci Ryana Whyte Maloney’a. Artysta, który brał udział w “The Voice” w 2014 roku, został znaleziony martwy we wtorek, 28 stycznia. Koroner potwierdził, że muzyk zmarł w wyniku postrzału w głowę. Dzień przed samobójstwem wokalista opublikował nagranie na swoim Instagramie, pokazujące go w barze.

Dziewięciu świetnych Irlandczyków na prywatnej imprezie dziś wieczorem. Damy czadu” – napisał artysta w swoim ostatnim poście. 

To nagranie wstrząsnęło fanami i skłoniło wielu do refleksji nad stanem psychicznym muzyka tuż przed tragedią.

Od sukcesu na scenie do tragedii

Ryan Whyte Maloney już przed udziałem w “The Voice” miał ugruntowaną pozycję w branży muzycznej. Przez wiele lat koncertował jako wokalista zespołu Indulge i nagrał solowy album “Where I’ve Been”. W latach 2010-2013 jego utwory często odtwarzano w amerykańskich rozgłośniach radiowych, zwłaszcza na stacjach country.

ZOBACZ TAKŻE: Zwycięzca “The Voice” walczy o życie! Został postrzelony

W talent show “The Voice” wystąpił w 2014 roku i podczas przesłuchań w ciemno zachwycił jurorów wykonaniem utworu “Lights” zespołu Journey. Wszystkie cztery krzesła się odwróciły, a Ryan dołączył do drużyny Blake’a Sheltona. W kolejnych etapach programu zaprezentował m.in. “What’s Love Got to Do with It” Tiny Turner, “Easy” Rascal Flatts oraz “Second Chance” Shinedown. Udało mu się dotrzeć do czołowej piątki finalistów w drużynie Blake’a Sheltona. Po eliminacji powrócił do programu, aby wystąpić w finale sezonu.

Fani w szoku, muzyczny świat żegna wokalistę

Wieść o śmierci artysty wstrząsnęła fanami oraz innymi muzykami. Ryan Whyte Maloney był ceniony za swój unikalny głos i pasję do muzyki, którą dzielił się z publicznością. Jego tragiczna śmierć poruszyła także społeczność muzyczną, w której był aktywny przez wiele lat. Śmierć muzyka rodzi pytania o zdrowie psychiczne artystów i presję, jaką niesie życie w branży rozrywkowej. Wielu fanów oraz bliskich artysty wyraziło smutek i wsparcie dla jego rodziny w mediach społecznościowych.

Ryan Whyte Maloney odszedł w tragicznych okolicznościach, pozostawiając za sobą niezatarte ślady w świecie muzyki. Jego występy w “The Voice” oraz wcześniejsza kariera będą na zawsze częścią historii amerykańskiej sceny muzycznej.

Źródło: eonline.com / Instagram

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej