Sophie Nyweide, młoda aktorka znana z roli w filmie “Noe: Wybrany przez Boga” u boku Russella Crowe’a, zmarła w wieku zaledwie 24 lat. Smutną wiadomość o jej śmierci przekazała rodzina, która poprosiła o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie.
Sophie Nyweide, której twórczość artystyczna była pełna emocji, zginęła 14 kwietnia. Choć nie ujawniono przyczyny jej śmierci, wiadomo, że miała ona trudności z traumami, które nosiła przez całe swoje życie. Nyweide była osobą, która bardzo wiele pisała i rysowała. Jej prace ukazywały ból, który towarzyszył jej przez lata, stanowiąc niejako mapy jej zmagań z osobistymi trudnościami.
W nekrologu zaznaczono, że jej twórczość była sposobem na radzenie sobie z wewnętrznymi demonami. Niektóre były wynikiem traumatycznych przeżyć.
“Sophie była miłą i ufną dziewczyną. Często sprawiało to, że była podatna na bycie wykorzystywaną przez innych.”
To przywiązanie do samej siebie, choć pełne nadziei, niestety nie wystarczyło, by uchronić ją przed tragicznym losem.
RIP
— BirdieBittern (@BirdieBittern) April 22, 2025
Age 24
No cause given
Her family wrote in an obituary that they "are heartbroken their efforts couldn't save her from her fate"
Former Child Actress Sophie Nyweide, Who Starred in Noah and Margot at the Weddinghttps://t.co/s1SuHdgKJY
Nyweide rozpoczęła swoją karierę aktorską w 2006 roku, debiutując w filmie “Bella”. Następnie pojawiła się w serialu “Prawo i porządek” oraz zagrała w filmie “Mamut” w 2009 roku, gdzie wystąpiła u boku Gaela Garcii Bernala i Michelle Williams. Jej największą rolą, która zapisała się w pamięci szerokiej publiczności, była rola w filmie “Noe: Wybrany przez Boga” z 2014 roku, gdzie grała obok takich gwiazd jak Russell Crowe i Anthony Hopkins.
Choć Sophie próbowała poradzić sobie z własnymi demonami, odrzucając pomoc, która mogłaby jej pomóc, jednak sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna.
“Sophie leczyła się sama, aby poradzić sobie z traumą i wstydem, które w sobie nosiła, co doprowadziło do jej śmierci” – wskazuje nekrolog.
W wielu przypadkach aktorka powtarzała, że sama poradzi sobie z trudnościami, co w efekcie okazało się tragiczne.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje aktorka ze “Słonecznego Patrolu”. Córka znalazła ciało!
Rodzina aktorki w swoim komunikacie zaapelowała o wpłaty na rzecz organizacji RAINN, zajmującej się walką z przemocą seksualną, na rzecz pamięci Sophie.
“Życie Sophie zakończyło się zbyt wcześnie. Oby nie poszło na marne. Obyśmy wszyscy wyciągnęli wnioski z jej krótkiego życia na ziemi i postępowali lepiej” – napisano w nekrologu.
Te słowa mają być apelem do społeczeństwa, by z większą troską podchodzić do osób, które mogą zmagać się z niewidocznych traumami. Sophie Nyweide była utalentowaną aktorką, której życie zostało przerwane w tragicznym momencie. Jej historia jest przypomnieniem, jak ważne jest wsparcie osób w trudnych chwilach. Rodzina zachęca do działania na rzecz osób w podobnej sytuacji, by tragedie takie jak ta nie miały miejsca w przyszłości.
Źródło: TMZ/ X