16-lateni Adam z Wałbrzycha zaginął podczas wycieczki do Wrocławia. Nastolatek przyjechał do miasta ze znajomymi, jednak ich wspólna wyprawa zakończyła się tragedią. Ciało chłopaka zostało odnalezione w Odrze w rejonie elektrowni wodnej. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto.
W poniedziałek wieczorem, ratownicy WOPR oraz funkcjonariusze policji wodnej odnaleźli ciało zaginionego 16-latka w rzece Odrze. Znajdowało się ono w pobliżu elektrowni wodnej. Adam, mieszkaniec Wałbrzycha, zaginął kilka dni wcześniej, po tym jak oddzielił się od grupy znajomych, z którymi przyjechał do Wrocławia.
Prokuratura dysponuje materiałem wideo, który zarejestrowała jedna z kamer monitoringu. Nagranie pokazuje, jak nastolatek sam wchodzi do rzeki. Co działo się później, wciąż pozostaje przedmiotem intensywnego śledztwa.
“Na tę chwilę nic nie wskazuje, by ktokolwiek przyczynił się do śmierci 16-latka” – mówi w rozmowie z “Super Expressem” Jakub Dłubacz, prokurator rejonowy Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia Stare Miasto.
“Dysponujemy nagraniem z kamer z monitoringu, z którego wynika, że chłopak wszedł do wody sam, ale na jego podstawie nie dowiemy się, czy to, co wydarzyło się później, to był nieszczęśliwy wypadek, czy inne zdarzenie”.
❗️| Policja potwierdziła, że ciało wyłowione w poniedziałek z Odry we Wrocławiu należy do zaginionego 17-letniego Adama z Wałbrzycha. Chłopak zaginął w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia po kłótni ze znajomymi podczas imprezy. pic.twitter.com/SkL4MVyAtf
— 🌐 ᴛʜᴇᴘᴏʟᴀɴᴅɴᴇᴡs 🌐 (@thepolandnews_) August 5, 2025
W środę odbyła się sekcja zwłok, jednak pełne wyniki w tym kluczowe analizy toksykologiczne i histopatologiczne, będą dostępne dopiero za kilka tygodni. Lekarz, który był obecny przy odnalezieniu ciała, jako wstępną przyczynę zgonu wskazał utonięcie.
Wciąż wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Śledczy prowadzą postępowanie pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci. Jak dotąd, osoby, z którymi Adam przyjechał do Wrocławia, nie zostały jeszcze przesłuchane przez policję. Wiadomo, że chłopak oddzielił się od nich w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia w rejonie ul. Kościuszki i poszedł w nieznanym kierunku. Zaniepokojeni znajomi zgłosili jego zaginięcie.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje syn znanej blogerki modowej. Zmarł tragicznie w wieku 3 lat…
Śledztwo będzie kontynuowane po otrzymaniu wyników badań laboratoryjnych. Te mogą rzucić nowe światło na to, co tak naprawdę wydarzyło się nad Odrą. Jak dotąd, wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek, jednak prokuratura nie wyklucza żadnej wersji wydarzeń.
Źródło: SE.pl / Canva / X