Internetowe wyzwania potrafią przyciągać uwagę dzieci i nastolatków, ale coraz częściej kończą się tragedią. Najnowszy przypadek z Niemiec wstrząsnął opinią publiczną, 11-letnia dziewczynka z miejscowości Hattingen straciła życie, prawdopodobnie biorąc udział w jednym z popularnych, lecz skrajnie niebezpiecznych trendów. Śmiertelne skutki zabaw z TikToka zbierają żniwo
Do tragedii doszło w Nadrenii Północnej-Westfalii. Rodzice znaleźli swoją córkę nieprzytomną w mieszkaniu. Natychmiastowa pomoc i wezwanie służb ratunkowych nie przyniosły skutku, życia dziewczynki nie udało się uratować.
ZOBACZ TAKŻE: Znana influencerka poinformowała o własnej śmierci na TikToku. Miała zaledwie 31 lat
Policja kryminalna oraz prokuratura wszczęły dochodzenie, a wyniki sekcji zwłok i badań toksykologicznych wykazały jednoznacznie, że śmierć nastąpiła na skutek wdychania oparów dezodorantu. To doprowadziło do niewydolności oddechowej i tragicznego finału.
Pierwsze przypuszczenia zakładały nieszczęśliwy wypadek, jednak coraz więcej dowodów wskazuje, że dziewczynka mogła być pod wpływem treści publikowanych w mediach społecznościowych. Eksperci od lat ostrzegają, że platformy takie jak TikTok sprzyjają rozprzestrzenianiu się wyzwań, które dla młodych użytkowników stają się kuszącą „rozrywką”, mimo że niosą śmiertelne ryzyko.
Przypadek z Hattingen nie jest odosobniony. TikTok był już wielokrotnie powiązany z dramatycznymi wydarzeniami.
Każdy z tych przykładów pokazuje, że pozornie niewinne nagrania mogą mieć fatalne skutki.
Specjaliści ds. bezpieczeństwa dzieci apelują do rodziców, aby baczniej obserwowali, jakie treści oglądają ich pociechy. Wskazują również na potrzebę zdecydowanych działań ze strony właścicieli platform:
„Niepokojące jest to, jak łatwo młodzi użytkownicy ulegają wpływom wiralowych treści, nie zdając sobie sprawy z potencjalnych skutków zdrowotnych, a nawet śmiertelnego ryzyka.”
Zarówno rodzice, jak i szkoły oraz same serwisy społecznościowe muszą współpracować, aby zapobiegać kolejnym tragediom.
Źródło: Wp.pl / Cytaty.pl / Canva