Oscar jest najbardziej prestiżową nagrodą filmowego świta, a na dzisiejszą noc czekało z pewnością wielu polskich koneserów kina. Kinga Rusin postanowiła na żywo oglądać Oscary 2020, jest już faktycznie gotowa na czerwony dywan. Pokazała to na Instagramie, wspomniała również o przeciekach dotyczących nagrodzonych. Zobaczcie?
W nocy z niedzieli na poniedziałek, z 9 na 10 lutego odbędzie się Gala Oscarów 2020. Jest to z pewnością największe święto kina. Na rozdanie tych właśnie nagród czekają wszyscy od twórców kina, przez aktorów, dziennikarzy, a także fanów. Przypomnijmy, że wśród tegorocznych nominowanych jest również polski akcent w postaci filmu “Boże Ciało”.
Oscary to nie tylko wielkie wydarzenie świata kina, ale także mody. Wiele gwiazd szykuje wyjątkowe kreacje właśnie na Oscarowy czerwony dywan.
Kinga Rusin postanowiła wybrać się do Hollywood, aby na żywo doświadczyć Oscarowych emocji. Tym razem dziennikarka pojechała tam prywatnie, a na jej Instagramie z pewnością nie zabraknie relacji z gali. Nie dawno, jako przed smak, opublikowała zwoje zdjęcie w kreacji z czerwonego dywanu.
“Jak co roku tu na miejscu, w Hollywood czuć szczególnie jak napięcie rośnie💥!!! Tyle marzeń, tyle ekip filmowych, wytwórni, utalentowanych ludzi wielu filmowych profesji🌟🌟🌟. Jeszcze tylko kilka godzin!” – napisała Kinga
Wgląda faktycznie pięknie w czarnej długiej sukni z falbankami i pierzastym bolerku!
Zobaczcie!
Rusin przy tym wspomniała także o przeciekach, które ponoć na krótko pojawiły się na stronie Akademii Filmowej. Według tego, co napisała, nie mamy co liczyć na Oscara. Kto zatem zostanie nagrodzony według tej listy? Zobaczcie, co napisała Kinga!
“Czy 92. Oskary naprawdę okażą się najbardziej przewidywalnymi w historii? Czy opublikowana „przez błąd w systemie”, na oficjalnych stronach Akademii Filmowej, lista zwycięzców była tylko fejk newsem do podgrzania atmosfery czy okaże się filmowym skandalem 2020 roku? Lista natychmiast zniknęła, Akademia się gęsto tłumaczyła, niesmak pozostał, ale przez dłuższą chwilę rzeczywiście nie mówiło się o niczym innym. Jeżeli wyniki były prawdziwe to pierwszy raz w historii Oskarów filmem roku zostanie film nieanglojęzyczny, czyli koreański Parasite (w 2012 wygrał wprawdzie francuski „Artysta” ale był … niemy). Gdyby jednocześnie Parasite zdobył statuetkę za najlepszy film międzynarodowy byłby to kolejny „pierwszy raz” (tak „przewidziała” Akademia). Statuetka za oryginalny scenariusz powędrowałaby również w koreańskie ręce. Najlepszym reżyserem zostałby Sam Mendes, a najlepszymi aktorami pierwszo i drugoplanowymi: Renee Zellweger i Joaquin Phoenix oraz Laura Dearn i Brad Pitt. Takie same typy obstawiają bookmacherzy.”
Pozostaje na rzeczywiście wierzyć, że to wszystko dla podsycenia emocji wokół Oscarowej Gali, bo jak dalej napisała Kinga to przecież Hollywood.
Ale jesteśmy w Hollywood gdzie mogą się zdarzyć różne zakończenia akcji… Miłośnicy kina powiedzą dziś: sprawdzam! Cokolwiek by się nie zdarzyło ten dzień pozostanie największym filmowym świętem roku. Szykujmy się na najpiękniejsze kreacje i mocne przemówienia. Już nie mogę się doczekać! I trzymamy kciuki za Polaków!
Trzymamy zatem kciuki za Polaków!
A czy Oscary 2020 rzeczywiście okażą się skandalem okaże się już niedługo.
Na pewno wam o tym napiszemy!