Na temat kryzysu w związku modelki z Michałem Koterskim spekulowano już od jakiegoś czasu. Teraz Leszczak skomentowała rozstanie z Koterskim na Instagramie. Co napisała? Czy to koniec ich miłości?
Marcela Leszczak i Michał Koterski poznali się kilka lat temu. Ich związek początkowo wzbudzał spore zamieszanie. Niewielu wierzyło bowiem w prawdziwość uczuć tej pary. Oni jednak udowodnili, że połączyła ich miłość. Szybkie zaręczyny oraz niedługo później ciąża modelki miało świadczyć o tym, że oboje traktują ten związek bardzo poważnie.
Ponad dwa lata temu na świat przyszedł ich synek Fryderyk, który stał się całym światem dla swoich rodziców. Dumni rodzice z chęcią publikowali zdjęcia swojej pociechy, ciesząc się wspólnym rodzicielstwem. Niestety po czasie pojawiły się informacje o kryzysie w ich związku.
O końcu miłości Marceli Leszczak i Michała Koterskiego media plotkują już od kilku miesięcy. Para od tego czasu jednak pokazywała się nadal razem, m.in na wspólnych spacerach. Do tej pory żadne z nich nie potwierdziło i nie zaprzeczyło doniesieniom na temat rozstania.
Później plotki na temat rozejścia Marceli i Miśka ponownie się pojawiły. Para kryzys rzekomo przeżywa już od grudnia. Jak donoszą media modelka i aktor spędzili osobno Święta Bożego Narodzenia. Od tego czasu Leszczak zamieszcza na swoim profilu społecznościowych sporo emocjonujących wpisów sugerujących, że w jej życiu osobistym nie dzieje się za dobrze.
Teraz jeden z tygodników podaje, że związek Marceli i Miśka jest już przeszłością. Świadczyć ma o tym wpis Leszczak, który zamieściła na swoim Instagramie. Modelka od jakiegoś czasu publikuje na swoim profilu bardzo odważne zdjęcia. Jedna z fanek zapytała jej wprost, czy narzeczony nie jest zazdrosny. Marcela odpisała:
“nie mam narzeczonego, ale dziękuję za miłe słowa”
“przepraszam, że zapytam, a tata Frysia nie jest Pani narzeczonym?”
“Teraz już tylko Frysio jest najważniejszym mężczyzną na świecie”– dodała Leszczak.
Tym wpisem gwiazda potwierdziła rozstanie z ojcem swojego synka.