Kilka dni temu Rafał i jego partnerka Magdalena zostali rodzicami. Pobyt w szpitalu dobiegł końca. Synek Maseraka już w domu.
Rafał podzielił się ze swoimi fanami kolejnym zdjęciem i przyznał, że razem z partnerką podjęli decyzję, która może mieć wpływ na zdrowie ich dziecka.
Rafał Maserak od kilku lat związany jest z Magdaleną Lis. Chociaż przez czas jeden z najpopularniejszych tancerzy w Polsce miał opinię bawidamka, jakiś czas temu Rafał w końcu znalazł prawdziwą miłość życia.
W listopadzie ubiegłego roku Maserak podzielił się ze swoimi obserwatorami na Instagramie radosną nowiną i przekazał, że wkrótce po raz pierwszy zostanie ojcem. Po tym czasie chętnie dzielił się swoim szczęściem, pokazując między innymi piękną sesję brzuszkową z partnerką, a również zdradził, że na świecie pojawi się syn.
Po tygodniach radosnego wyczekiwania dokładnie 4 marca na świat przyszedł synek Rafała Maseraka i jego narzeczonej Małgorzaty Lis. Chociaż przez pewien czas tancerz nie ujawniał, jak nazywa się jego synek, informacje o tym iż dziecko ma na imię Leonard, przekazała Paulina Sykut-Jeżyna podczas odcinka na żywo „Tańca z Gwiazdami”, w którym uczestniczył oczywiście Maserak.
Po kilku dniach od porodu synek Maseraka w końcu pojawił się w domu. Informacje taka przekazał sam dumny tata.
„Jeszcze kilka dni temu szliśmy do szpitala a dziś już w komplecie jesteśmy w domu.” – napisał
Rafał dodał także ze razem z narzeczoną postanowili bankować krew pępowinową. Chociaż długo się nad tym zastanawiali, uznali, że jeśli kiedyś może to pomóc, warto zainwestować w taką decyzję.
“Długo się zastanawialiśmy czy bankować krew pępowinową i finalnie po konsultacjach z lekarzem, położna i znajomymi zdecydowaliśmy się , że jeśli można zrobić coś co w przyszłości może pomóc naszemu dziecku to warto w to zainwestować. Z perspektywy czasu jestem pewny, że to dobra decyzja! A Wy jak uważacie?????”
Zgadzacie się z tym?
