Blanka Lipińska ma teraz swoje pięć minut w polskim show-biznesie, a po ekranizacji jej książki “365 dni” stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich pisarek. Swoją popularność postanowiła wykorzystać w szczytnym celu, a dodatkowo ogłosiła niespodziankę dla fanów jej twórczości! Zobaczcie! Lipińska zorganizowała zbiórkę!
Temat koronawirusa jest teraz numerem jeden we wszystkich mediach na całym świecie. Codziennie docierają do nas informacje, których wolelibyśmy nie słyszeć, a wiele osób musi zmierzyć się z pandemią twarzą w twarz. W obliczu tak dużej katastrofy wszyscy jednoczą się i jak mogą pomagają w walce z wirusem, który zmienił życie ludzie niemal na całym świecie.
Tym razem do grona gwiazd, które postanowiły pomóc w walce z pandemią dołączyła Blanka Lipińska. Swoją popularność postanowiła wykorzystać do szczytnych celów. Na jej InstaStory pojawiło się nagranie, w którym poprosiła wszystkich fanów swojej twórczości o wsparcie szpitala w Puławach skąd pochodzi. Lipińska nie prosiła o wpłacanie ogromnych kwot, ale chociażby złotówki. Jak możemy zobaczyć kwotę w wysokości 80 tysięcy złotych udało jej się zebrać w bardzo szybkim tempie. Jednak na tym nie poprzestała!
Z racji tego, że 80 tysięcy na respirator dla szpitala w Puławach udało się zebrać w kilka chwil, to Lipińska nie poprzestała na tym. Jak możemy usłyszeć w nagraniu na jej Instagramie, jeżeli uda się zebrać kolejne 80 tysięcy złotych, to w ramach podziękowania przeczyta fanom swojej twórczości pierwszy rozdział czwartej części książki. Jak również zdradziła, wówczas będziemy mogli się dowiedzieć, jak wyglądało porwanie Laury. Czwarta część przygód przystojnego Massimo będzie napisana właśnie z perspektywy głównego bohatera.
“Zachęcona tym, że tak dobrze nam idzie wymyśliłam sobie, że zrobię challenge zwłaszcza dla fanów 365 dni. Jeżeli zbierzemy drugie 80 tysięcy na drugi respirator to w ramach podzięowania przeczytam wam pierweszy rozdział czwartej części książki, czyli dowiecie się jak wyglądało naprawde porwanie bohaterki. Dowiecie się co Massimo myślał, czuł i jak naprawdę to wszystko wyglądało”.
Jak również podkreśliła czwarta część o przygodach Massimo “jest sroga”…
Co myślicie o pomyśle Blanki Lipińskiej? Jesteście fanami jej twórczości?
