Tym razem Magda Gessler postanowiła pomóc restauracji „Best Bar” w Ostrowie Wielkopolskim. Rewolucja przebiegała pomyślnie, aż do czasu finałowej kolacji. Wtedy to pod bar podjechał samochód z czterema mężczyznami o dość postawnych sylwetkach. Jeden z nich wysiadł z auta i krzyczał w kierunku Magdy Gessler:
Ja remontowałem ten lokal wcześniej, jak był inny właściciel!
Po czym wsiadł z powrotem do samochodu i włączył głośno muzykę, zakłócając tym samym okoliczny spokój oraz udaremniając nagrywanie programu.
Zainterweniować postanowiła ochrona „Kuchennych rewolucji”, co tylko sprowokowało podchmielonych mężczyzn. Jeden z nich podjął się próby wtargnięcia do lokalu, co skończyło się przepychanką z ochroniarzem. Ta sytuacja podniosła ciśnienie krwi ekipie na planie i wezwano policję.
„We wtorek, 21 maja po godz. 22:00 otrzymaliśmy zgłoszenie do jednej z restauracji. Okazało się, że doszło do braku porozumienia między ochroną lokalu a czterema mężczyznami” – poinformowała sierż. sztab. Małgorzata Łusiak, oficer prasowy KPP Ostrów Wielkopolski.
Interwencja funkcjonariuszy zakończyła się powaleniem na ziemię czterech agresorów i skucie ich kajdanami.
Wydawać by się mogło, że mężczyźni wszczynający awanturę to młodzi ludzie, którzy pod wpływem alkoholu nie panują nad emocjami, jednak osiłek, który rozpoczął aferę to 41-latek. Został on aresztowany i jak później tłumaczył, chciał tylko zjeść z kolegami kolację i zdenerwowało go to, że w lokalu świeciło się światło, a nie chciano ich wpuścić.
Póki co nie wiadomo, czy mężczyznom zostaną postawione jakiekolwiek zarzuty.