Uczestniczka pierwszej edycji reality-show pokazała zdjęcie, na którym widzimy ją w bardzo naturalnym wydaniu. Sandra Mosakowska pokazała się bez makijażu.
Sandra, która przyzwyczaiła widzów i internautów do mocnego podkreślania swojej urody, zrobiła wyjątek i zaprezentowała się zupełnie inaczej. Fani zachwycili się wyglądem gwiazdy reality-show.
Sandra Mosakowska to bez wątpienia jedna z najbardziej wyrazistych i barwnych uczestników pierwszej polskiej edycji „Hotel Paradise”. 25-latka, która na co dzień zajmuje się aktorstwem oraz modelingiem, zgłosiła się do programu, aby przeżyć niesamowitą przygodę. Sandra pokazała przed kamerami, że jest typem indywidualistki i nie od razu otwierała się na nowe znajomości. Od początku programu była w parze z Maciejem, ale po czasie mężczyzna zawiódł jej zaufanie i zmienił partnerkę.
Wybór Maćka sprawił, że Sandra musiała pożegnać się z programem, ale jak się okazało, nie na długo. Mosakowska wróciła do „Hotelu Paradise” i to z wielkim przytupem. Atrakcyjna blondynka pokazała, że ma mocny charakter i twardą osobowość, ale niestety nie udało się jej dotrwać do finału.
Sandra Mosakowska to z pewnością jedna z piękniejszych uczestniczek, jaką widzowie mogli oglądać w programie „Hotel Paradise”. Nic dziwnego. Atrakcyjna blondynka przyciąga wzrok i nie sposób przejść obok niej obojętnie.
25-latka nigdy nie ukrywała, że lubi dbać o swój wygląd i dużo czasu spędza przez lustrem, aby wyglądać jak najlepiej. Chociaż Sandra zarówno widzów, jak i internautów przyzwyczaiła do mocnego podkreślania swojej urody, teraz na swoim Instagramie zaprezentowała się w naturalnym wydaniu. Zobaczcie sami. Sandra Mosakowska pokazała się bez makijażu.
Fani gwiazdy reality-show zachwycili się naturalnym wyglądem swojej ulubienicy.
„No Sandrunia stokroć lepiej niż umalowana”
„Naturalne, świeżo, pięknie”
„Wow ale piękna”
Nie możemy nie zgodzić się z obserwatorami Sandry. Mosakowska bez makijażu prezentuje się naprawdę zjawiskowo i liczymy, że na profilu uczestniczki reality-show pojawiać się będzie coraz więcej takich zdjęć.
A jak Wam podoba się Sandra w bardziej naturalnym wydaniu?