Adrianna Eisenbach, którą widzowie poznali w 7. sezonie Królowych życia pochwaliła się w mediach społecznościowych swoim sukcesem. Nie od dziś wiadomo, że jest ona miłośniczką tatuaży, a teraz może się poszczycić tytułem “najbardziej wytatuowanej Polki”. Ciało byłej królowej życia pokrywa teraz aż 96,05% malunków. Jak się okazuje, to jeszcze nie koniec!
Adriannę poznaliśmy w siódmym sezonie programu Królowe życia. Choć brała udział tylko w jednym sezonie, to nadal budzi zainteresowanie widzów. Eisenbach nie tylko jest miłośniczką szalonych i niebanalnych stylizacji, ale również tatuaży. Od kilku lat związana jest ze sporo młodszym mężczyzną, z którym chętnie publikuje również zdjęcia w swoich mediach społecznościowych.
Eisenbach zyskała spore grono fanów, którzy nadal śledzą jej życie na Instagramie, gdzie nie da się ukryć jest bardzo aktywna. Jeszcze będąc uczestniczką programu wzbudzała sporo kontrowersji swoimi malunkami na ciele, których wciąż przybywało. Jak wówczas wyznała, od zawsze chciała mieć wytatuowane ciało, jednak były mąż nie zgadzał się na to. Po rozwodzie 52-latka postanowiła spełnić swoje marzenia, a dziś może się pochwalić tytułem Najbardziej wytatuowanej Polki.
Ciało Adrianny pokrywa już teraz ponad 96% tatuaży. Tym samym to właśnie ona jest najbardziej wydziaraną kobietą w naszym kraju!
“REKORD NAJBARDZIEJ WYTATUOWANEJ POLKI ustanowiłam i mega się tym zachwyciłam 🥰 W ilu procentach jest wytatuowane moje ciało … nareszcie jest to obliczone , dokładnie pomierzone sposobem jak oblicza się poparzone ciało i wcale tych procentów nie wyszło aż tak mało . Spodziewałam się 95 % bo tak też oceniały gazety , a jednak to okazały się bzdety . Jest tego nawet i procent więcej bo 96,05 % dokładnie i to brzmi już całkiem ładnie “.
Zobacz także: Zdjęcia Adrianny z Królowych życia bez tatuaży! Jest nie do poznania!
Patrząc na zdjęcia Adrianny mogłoby się wydawać, że na tym poprzestanie. Jednak nic bardziej mylnego. Na ciele byłej królowej życia znajdą się jeszcze miejsca, gdzie nie widnieją żadne malunki i ma zamiar je nimi wypełnić.
“Pytania są ciągle zadawane czy tatuować się nareszcie przestanę , ale powiem że chcę jeszcze trochę coś pokombinować , może nie całą twarz wytatuować , ale jeszcze coś zrobimy jak dobry projekt wymyślimy . Brakuje mi tatuaży na froncie mojej twarzy i to co jest pod włosami i troszeczkę za uszami . Podstopie mogę jeszcze dokończyć wtedy byłabym kompletna dla niektórych może piękna , dla innych szpetna”
Zobacz także: Co znaczą tatuaże Adrianny Eisenbach? Sprawdźcie!
Warto podkreślić, że Adrianna dokonała tego w dwa lata! Przygodę z tatuażami zaczęła w sierpniu 2017 roku, a już dwa lata później malunki pokrywały większość jej ciała. Jak również podkreśliła, jest przykładem na to, że nigdy nie jest za późno aby spełniać swoje marzenia.
Źródło: Instagram Adrianny Eisenbach