Marcelina Zawadzka przechodzi obecnie bardzo trudny czas. Prezenterka usłyszała zarzuty związane z oszustwem podatkowym, za co może grozić do 8 lat pozbawienia wolności. Czy przez to straci pracę w programie śniadaniowym, w którym jest prowadzącą? Zobaczcie, czy afera z Marceliną Zawadzką pozbawi jej posady w “PnŚ”?
W ostatnich dniach w mediach pojawiło się wiele artykułów na temat Marceliny Zawadzkiej. Niestety, ale tym razem zrobiło się głośno o naszej Miss za sprawą tzw. karuzeli vatowskiej, w którą została wmieszana (zobaczcie TUTAJ). Trzeba również zaznaczyć, że jest to poważne przestępstwo skarbowe, a osoby zamieszane w ten proceder nie płacą należnego podatku VAT, bądź wyłudzają jego zwrot.
Jak już wspominaliśmy, Marcelina jest jedną ze współoskarżonych w sprawie. Została oskarżona o oszustwo skarbowe, fałszerstwo faktur oraz pranie brudnych pieniędzy, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Zawadzka dodatkowo przyznała się do dwóch z trzech postawionych jej zarzutów. Dodajmy, że nie przyznała się do prania brudnych pieniędzy.
Zobaczcie również: Marcelina Zawadzka przyznała się do części oskarżeń! Co jej grozi?
Czy w takim razie nie zobaczymy już Marceli na ekranach naszych telewizorów w “PnŚ”?
W mediach pojawia się mnóstwo informacji na temat tego, co dalej z karierą Zawadzkiej w TVP. Obecnie Marcela przebywa na urlopie i wśród informacji pojawiają się również takie, że zostanie ona zawieszona aż do wyjaśnienia sprawy. Niemniej jednak, jak donosi portal Pudelek, który skontaktował się z pracownikiem stacji, imię i nazwisko naszej Miss nadal widnieje w sierpniowym grafiku “PnŚ”.
Pojawiają się również głosy, że stacja zorganizowała casting na zastępczynię Zawadzkiej, a nazwisko, które pada najczęściej, to Izabella Krzan. Niemniej jednak portal donosi, że jeden z jego informatorów zaprzeczył tym plotkom.
Nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać na oficjalne oświadczenie stacji TVP.
Jak myślicie, Marcelina Zawadzka pojawi się jeszcze na naszych ekranach w programie śniadaniowym?