Antek Królikowski po fali hejtu, która wylała się na niego za zorganizowanie gali sobowtórów Zełenskiego i Putina, opublikował nowe oświadczenie. Aktor wycofał się ze współpracy z federacją Royal Division i zapowiedział przerwę od social-mediów. 33-latek dodał, że zmaga się z problemami zdrowotnymi.
Kilka dni temu okazało się, że włodarzem nowej federacji freak fight, został Antoni Królikowski. Pierwsza gala federacji Royal Divison, w której udział brać mieli mało znani influencerzy czy tiktokerzy, odbyć się miała juz za kilka tygodni. W ubiegłą sobotę odbyła się konferencja, na której Królikowski przedstawił uczestników głównej walki wieczoru.
Informacja o tym, że ma dojść do starcia sobowtórów prezydenta Ukrainy i Rosji, wywołała ogromne poruszenie, a na Antka wylała się gigantyczna fala hejtu. Nie tylko internauci wyrażali dezaprobatę jego pomysłom. W mediach wybuchła prawdziwa burza, a niesmak wyrażały dziesiątki osób i znajomych Królikowskiego, nie szczędząc mu ostrych słów.
Chociaż Królikowski próbował się wybielać i wyjaśniać, co kierowało nim, wymyślając pomysł walki sobowtórów Zełenskiego i Putina, tłumaczenia tylko dalej pogrążały skompromitowanego aktora.
W poniedziałkowy wieczór w godzinach wieczornych z Instagrama Antka Królikowskiego zniknęły wszystkie posty promujące galę Royal Division, co mogło oznaczać, że aktor zrezygnował z absurdalnego pomysłu zorganizowania stracia sobowtórów.
Kilka godzin później na profilu Królikowskiego pojawiło się oświadczanie. Na nagranym video aktor wyjaśnił, że ostatecznie rezygnuje ze współpracy z federacją Royal Division i żałuje, że promował galę skojarzeniami z wojną.
„Kochani. W związku z ostatnimi wydarzeniami, chcę ogłosić, że rezygnuję ze współpracy z federacją Royal Division. Promowanie gali skojarzeniami z tą okropną, potworną wojną, która toczy się za naszą wschodnią granicą, było złą drogą.“
Antoni zapewnił, że to co robił, było złe i ponosi tego bolesne konsekwencje. Aktor obiecał pomóc ofiarom wojny.
“To było złe. Ponoszę tego konsekwencje i zrobię wszystko, by pomóc ofiarom wojny na Ukrainie. Obiecuję.”
Aktor wyznał dodatkowo, że zmaga się z problemami zdrowotnymi. Królikowski dodał, że nie może udawać, iż wszystko jest w porządku. Mąż Opozdy stwierdził, chce wrócić do pełni sił, gdyż ma dla kogo żyć.
“Teraz jednak muszę zadbać o zdrowie. Ostatnie miesiące to dla mnie ciężki czas. Nie mogę udawać, że wszystko jest okej, że jestem zdrowy i silny. Muszę się wykurować, bo mam dla kogo żyć. Dlatego znikam” – dodał
Antek wyraził także skruchę za ostatnie wydarzenia, do których doprowadził.
„Żałuję, że zawiodłem. Żałuję, że to zaszło za daleko. Do zobaczenia”
Co sądzicie o oświadczeniu Antka?
źródło: Instagram Królikowskiego