Blondino z “Hotelu Paradise” został pobity! Pokazał szokujące zdjęcia!

2 marca 2021
Przez: : M.S.

Uczestnik pierwszej edycji “Hotelu Paradise” napadnięty! Blondino z “Hotelu Paradise” został okradziony i pobity! Pokazał szokujące zdjęcia po tym incydencie!

Łukasz “Blondino” Książkiewicz to finalista pierwszej edycji “Hotelu Paradise”. Dał się poznać widzom jako bardzo sympatyczny, wrażliwy mężczyzna. Początkowo pałał uczuciem do Violi, to jednak zostawiła go dla Adama. Zatem Łukasz sparował się z Martyną i chociaż pomiędzy nimi nie nawiązało się uczucie, udało im się dotrzeć aż do ścisłego finału “Hotelu Paradise”.

Od czasu zakończenia pierwszej edycji programu, Latino jest bardzo aktywny w social mediach. Jego profil na Instagramie obserwuje blisko 246 tysięcy fanów. Uczestnik “Hotelu Paradise” dzieli się ze swoimi obserwatorami swoim życiem prywatnym, regularnie zamieszcza zdjęcia oraz relacje.

Blondino z “Hotelu Paradise” został pobity!

Ostatnim InstaStory, które zamieścił na swoim profilu Łukasz bardzo zszokował swoich fanów. Finalista pierwszej edycji “Hotelu Paradise” poinformował swoich obserwatorów, że właśnie padł ofiarą rabunku. Złodzieje zabrali mu kilka cennych rzeczy m.in. telefon, laptopa, biżuterię, perfumy. Jakby tego było mało, przy tym wszystkim Latino został dotkliwie pobity. W swojej relacji dokładnie opisał, jakich obrażeń doznał. Rabusie złamali mu nos i obili twarz. Podejrzewano u niego również wstrząśnienie mózgu.

instastory opis latino
Źródło: https://www.instagram.com/stories/blondino_latino/2519810695475495434/

Blondino pokazał również serię zdjęć, na których widać skutki napadu. Nie da się ukryć, że twarz Łukasza nie wygląda zbyt dobrze. Jednak mimo tego incydentu, Łukasza nadal nie opuszcza świetny humor.

Na szczęście opuchlizna już powoli schodzi. Łukasz uspokoił fanów, e czuje się dobrze:

“Już jest coraz lepiej, pamiętajcie, że obojętnie co się nie dzieje w waszym życiu to głowa do góry”

Przyznał również, że sam jest zaskoczony ta sytuacją:

“Czasem życie jest zaskakujące nawet Bruce Lee się tego nie spodziewał”

Zwrócił się również do swoich oprawców. Grzecznie im zasugerował, jak powinny obchodzić się z jego osobistymi rzeczami:

“Wyprasujcie moje rzeczy i ładnie dbajcie o nie, bo sprzęt i biżuteria trochę kosztują, a ja muszę na czymś pracować…Jestem osobą, która ma troszkę znajomych i coraz więcej wiem. Pozdrawiam cię i mam nadzieję, że podejmiesz właściwą decyzję, twój Latino”

Trzeba przyznać, że mimo powagi sytuacji Blondino potrafi się śmiać i dobry humor nadal go nie opuszcza.

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej