Po długim okresie milczenia, Kamil L., znany jako Budda, ponownie pojawił się w mediach społecznościowych. Od czasu opuszczenia aresztu przez niego i jego partnerkę Aleksandrę K., influencer jedynie sporadycznie udzielał się w Internecie. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że Budda wraca na scenę w wielkim stylu, a jego nowe materiały już wzbudzają ogromne zainteresowanie.
Kilka dni przed świętami media obiegła sensacyjna informacja o tym, że Kamil L. i Aleksandra K. zostali zwolnieni z tymczasowego aresztu. Przez kilka tygodni Budda ograniczał swoją aktywność do krótkich wpisów, ale nie publikował żadnych większych treści. Jego najnowsze działania na Instagramie sugerują jednak, że planuje powrót do regularnej obecności w sieci.
Na swoim profilu na Instagramie Budda opublikował filmik, który natychmiast przyciągnął uwagę fanów. Na nagraniu widzimy, jak influencer najpierw jeździ rowerem, a następnie przesiada się do luksusowego samochodu. Po krótkim pokazie driftu wraca do garażu. Całość została opatrzona jednym, lakonicznym słowem: „rozgrzewka”. Film w krótkim czasie zdobył olbrzymią popularność – zaledwie pół godziny po publikacji miał już prawie 100 tysięcy polubień.
Nie tylko tajemniczy film przykuł uwagę obserwatorów Buddy. Influencer zmienił swoje zdjęcie profilowe na takie, gdzie jego oczy zasłania czarny pasek, co dodatkowo podsyca spekulacje na temat jego dalszych planów. W opisie do posta Budda zamieścił również krótki komentarz, który z miejsca stał się tematem rozmów wśród jego fanów:
„Zawinąłem się z neta dzień przed zawinięciem, ale widzę, że internet nie może zawinąć się ze mnie. Kuriozalne, że nie tworząc żadnych treści w PL internecie, stanowię na oko z jego 80 proc. No cóż. Szef”.
Słowa te, choć enigmatyczne, zdają się sugerować, że Kamil L. zamierza pozostać aktywny w świecie mediów społecznościowych, a jego czas spędzony poza siecią był jedynie chwilowym przystankiem. Hasło „rozgrzewka” jasno wskazuje, że to dopiero początek. Mimo wcześniejszych problemów z prawem, Budda wciąż cieszy się ogromną popularnością i zainteresowaniem swoich obserwatorów.
Jego powrót już wywołał falę dyskusji, a kolejne kroki influencera będą z pewnością szeroko komentowane. Wiele wskazuje na to, że Youtuber szykuje coś, co może ponownie przyciągnąć uwagę całej internetowej społeczności.
Źródło: Instagram Budda
