Nie cichną wieści na temat zaskakującej decyzji Filipa Chajzera i jego występu podczas kolejnej gali Fame MMA. W mediach wprost wrze, a teraz wymowny wpis na swoim profilu zamieściła była partnerka i matka dziecka Filipa Chajzera. Czy tym samym nawiązała do jego ostatnich decyzji?
Filip Chajzer, ostatnio wzbudził spore kontrowersje, ogłaszając swój udział w gali Fame MMA. Ta deklaracja wywołała burzę w internecie i wzbudziła liczne dyskusje. Do tej pory bliscy dziennikarza unikali publicznych komentarzy na temat jego decyzji. Tato Filipa, Zygmunt Chajzer, skomentował decyzje syna poniższymi słowami.
ZOBACZ TAKŻE: Tyle zarobisz pracując w budce z kebabem u Filipa Chajzera. Stawki nie powalają…
Nie wypowiadam się o tym i nic nie powiem. Przepraszam serdecznie i dziękuję. Czy będę szedł na walkę? Nie powiem
Jednak Małgorzata Walczak, była partnerka Chajzera, przerwała milczenie, publikując na swoim InstaStory wymowny cytat.
Ostatnie wydarzenia z życia Filipa Chajzera zaskakują wielu. Po sukcesie swojego lokalu gastronomicznego, dziennikarz przyznał się do używania substancji psychoaktywnych, co zszokowało opinię publiczną.
Jeszcze większe poruszenie wywołała jego decyzja o walce w Fame MMA z Gimperem. W odpowiedzi na te kontrowersje, Małgorzata Walczak opublikowała na swoim InstaStory cytat z książki Rafała Wicijowskiego:
“Miliony rozbitych kawałków”: „Lekcja 155: ‘Czasem lepiej nie mówić ludziom, co się dzieje w twoim życiu. Spokój lubi ciszę’”.
Cytat ten zdaje się doskonale oddawać obecną sytuację, w której znalazł się Chajzer. W książce zawarte są krótkie, ale niezwykle trafne przemyślenia, które mogą być pomocne dla osób przechodzących trudne chwile i poszukujących nowej drogi. W kontekście ostatnich wydarzeń w życiu Filipa Chajzera, słowa te brzmią wyjątkowo celnie.
Decyzje Filipa Chajzera wzbudzają wiele emocji i kontrowersji. Najpierw cieszył się z sukcesu swojego lokalu gastronomicznego, następnie zszokował wyznaniem o używkach, a teraz jego udział w Fame MMA wywołał falę krytyki. Jego bliscy do tej pory nie komentowali tych wydarzeń, ale teraz Małgorzata Walczak postanowiła zabrać głos w subtelny sposób. Czy kierowała swoje słowa bezpośrednio do byłego partnera, czy może do szerokiego grona odbiorców? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi.
Źródło: Instagram