Kilka dni temu cała Polska żyła tajemniczym zaginięciem Łukasza Wnuka, muzyka disco polo oraz przewodniczącego Rady Gminy Przyłęk. Mężczyzna opuścił swój dom 2 lutego i nie dawał znaku życia przez kilka dni. Jego nagłe zniknięcie zaniepokoiło rodzinę i znajomych, co doprowadziło do szeroko zakrojonych poszukiwań. Ostatecznie odnalazł się w Warszawie, a teraz postanowił opowiedzieć o powodach swojego zniknięcia.
Zaginięcie Wnuka wywołało ogromny niepokój. Jego rodzina, znajomi oraz policja natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Do akcji włączyli się także mieszkańcy regionu, którzy pomagali w nagłaśnianiu sprawy. Przeszukiwano lasy, parkingi oraz analizowano monitoring. Niestety, przez dłuższy czas nie pojawiały się żadne nowe tropy.
ZOBACZ TAKŻE: Smutna wiadomość. Znany muzyk disco polo zginął w dramatycznym wypadku…
Przełom nastąpił dopiero 6 lutego, gdy mężczyznę odnaleziono w Warszawie. Policja nie ujawniła szczegółów dotyczących jego pobytu, ale potwierdziła, że jest cały i zdrowy. Po powrocie do bliskich Wnuk postanowił zabrać głos i opisać, co się wydarzyło.
Kilka dni po odnalezieniu Łukasz Wnuk zamieścił w mediach społecznościowych poruszające oświadczenie. Przyznał, że powodem jego zniknięcia były problemy ze zdrowiem psychicznym, które przez długi czas ignorował. Stres, zmęczenie i nadmiar obowiązków doprowadziły go do skrajnego wyczerpania.
“Wiem, że było to niezrozumiałe, gdyż większość osób zna mnie jako osobę otwartą i pogodną, chętną do niesienia pomocy. Jednak aktywny tryb życia, nadmiar obowiązków i przede wszystkim brak odpoczynku stały się katalizatorem tego zdarzenia” – napisał muzyk.
Wnuk przyznał, że w dniu zaginięcia był w bardzo złym stanie psychicznym i nie miał świadomości tego, co się z nim dzieje. Przez kilka dni błąkał się bez konkretnego celu, a ostatecznie dotarł do Warszawy, gdzie zgłosił się do policji, prosząc o pomoc.
Muzyk przeprosił rodzinę i bliskich za wywołany stres i niepokój.
“Wiem, że moje milczenie mogło wyglądać na egoizm czy brak troski o innych, ale zapewniam – nigdy nie było to moją intencją. Zawsze staram się być osobą odpowiedzialną, być wsparciem dla innych, a to wydarzenie jest dla mnie sygnałem, że sam potrzebuję pomocy” – dodał.
Wnuk zaznaczył, że teraz jego priorytetem jest odzyskanie zaufania bliskich i zadbanie o swoje zdrowie. Podziękował również wszystkim, którzy zaangażowali się w jego poszukiwania i okazali mu wsparcie.
“Dziękuję wszystkim, którzy okazali troskę i wsparcie w tej trudnej sytuacji. Jestem wdzięczny za każdą dobrą myśl i pomoc. Wierzę, że z tego trudnego doświadczenia wyjdę silniejszy i bardziej świadomy siebie.”
Podkreślił, że zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak fizyczne i zaapelował, by nie bagatelizować sygnałów ostrzegawczych.