Caroline Derpienski opublikowała w sieci zaskakującą fotografię, która zaskoczyła jej fanów. Modelka cała we łzach, ujawniła prawdę o swoim związku! Co dzieje się w życiu Caroline? Sprawdźmy!
W ostatnich dniach Internet obiegła pełna emocji relacja Caroline Derpienski, popularnej modelki znanej z eksponowania luksusowego życia w mediach społecznościowych. Zapłakana kobieta opublikowała poruszające zdjęcie, które wywołało falę spekulacji i niepokoju wśród jej obserwujących. Zdjęcie, pozbawione filtrów i obróbki graficznej, ukazało modelkę w zupełnie nowym świetle — bez makijażu, z wyrazem smutku na twarzy i przejmującym podpisem „nie mam już siły udawać”. Wzbudziło to nie tylko zaniepokojenie, ale również przypuszczenia, że Caroline może doświadczać trudności w swoim prywatnym życiu.
Caroline Derpienski, znana też jako Karolina Maria Derpieńska, przyszła na świat w Stanach Zjednoczonych, ale większość swojego dzieciństwa spędziła w Polsce, w Białymstoku, dokąd przeprowadziła się z matką po rozwodzie rodziców. W wieku 18 lat powróciła do USA, wybierając Miami na nowy dom, a wkrótce rozpoczęła budowanie kariery w mediach społecznościowych. W ciągu dwóch lat zdobyła zawrotną liczbę 10 milionów obserwujących, co przyniosło jej zarówno ogromną popularność, jak i kontrowersje związane z wykreowanym wizerunkiem „dollarsowej królowej”.
Modelka często dzieliła się szczegółami ze swojego życia, w tym również o związku z tajemniczym 60-letnim miliarderem Jackiem, który przez długi czas pozostawał w cieniu, starając się zachować anonimowość. Jednak sekret tożsamości mężczyzny został odkryty przez Anetę Glam, Polkę mieszkającą na Florydzie. Według jej doniesień, partnerem Caroline miał być Krzysztof Porowski, biznesmen z Sosnowca, który zyskał fortunę w latach 90. Choć publicznie wyglądali na szczęśliwą parę, a rok temu podobno się zaręczyli, relacja modelki niedawno przybrała niepokojący obrót.
Sytuacja ta zyskała na znaczeniu, gdy Derpienski, mimo dotychczasowego wizerunku beztroskiej celebrytki, wspomniała o pięcioletnim związku, który miał być pełen przemocy. Tego rodzaju wyznanie było całkowitym zaskoczeniem dla jej fanów, przyzwyczajonych do idealnego obrazu luksusowego życia modelki. Temat przemocy w relacji Caroline pozostaje jednak w sferze przypuszczeń, a sama celebrytka dotąd nie podała szczegółów.
„W przemocowym związku od pięciu lat. Nie potrafię już dłużej udawać. Proszę, módlcie się o mnie. Kocham całym sercem.” – napisała na tle fotografii, na której płacze.
Fani i media śledzą tę sprawę z rosnącym niepokojem, spekulując, czy Caroline zdecyduje się na dalsze wyznania.
Źródło: Caroline Derpienski