Matylda Damięcka w sobotę wzięła udział w manifestacjach, które zorganizowano w 102. rocznicę uzyskania praw wyborczych przez kobiety. W mediach społecznościowych aktywnie relacjonowała, co dzieje się na ulicach naszej stolicy, a na jednym ze zdjęć pokazała obrażenia, jakich doznała podczas protestów. Jak się okazuje, Damięcka została uderzona w twarz przez policjanta! Zobaczcie!
Już od ponad miesiąca trwają protesty w Polsce, po tym, jak Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wykonywanie aborcji, z powodu nieuleczalnych chorób płodu jest niezgodne z Konstytucją. Nie da się ukryć, że ta decyzja rozwścieczyła mnóstwo kobiet, które wyszły na ulice, domagając się cofnięcia tego rozporządzenia. Strajk Kobiet, bo pod taką nazwą powstał ruch, który od wielu już dni głośno demonstruje swoje niezadowolenie. Co więcej, wszystko odbywa się w czasie pandemii i obecnie obowiązuje zakaz zgromadzeń.
Policja dostała za zadanie pilnowania obostrzeń, które aktualnie obowiązują, jednak widok uzbrojonych policjantów jeszcze bardziej rozwścieczył kobiety, które tłumnie co kilka dni wychodzą na ulice. Teraz w sobotę 28 listopada odbyły się manifestacje w Warszawie w 102. rocznicę uzyskania praw wyborczych przez Polki. Mogliśmy zobaczyć, że w trakcie protestów doszło do kilku starć z policją i jak się okazuje, w jednym z nich ucierpiała Matylda Damięcka, która na swoim Instagramie aktywnie relacjonowała to, co dzieje się na ulicach.
Na nagraniu, które pojawiło się na profilu aktorki, możemy usłyszeć:
„Co to było ku*wa? Co to było? No proszę powiedzieć. Chciałam powiedzieć, że chyba właśnie pokojowe protesty się skończyły, przynajmniej dla mnie. Dostałam od pana policjanta, nie wiem, co miał w ręku, ale nie zdążyłam się zorientować. Mam to nagrane. Welcome in Poland”.
Na filmiku widać, że policjant, który miał uderzyć aktorkę, szybko się następnie oddalił. Pojawiło się również nagranie i wymowny wpis Matyldy:
„przepraszam czy tu biją?” a kto to taki dzielny uderzył mnie krótkofalówką? no kto? ps: żeby było jasne. nie wkładam wszystkich policjantów do jednego wora. po prostu wśród nich też bywają źli ludzie”.
Wśród nagrań pojawiło się zdjęcie, na którym również możemy zobaczyć, jakich obrażeń doznała Matylda podczas manifestacji. Okazuje się, że Damięcka została uderzona w twarz przez funkcjonariusza policji.
Nie da się ukryć, że Matylda Damięcka od wielu już dni głośno wyraża swoje zdanie na temat wyroku TK. Jak widzimy, jej również nie udało się uniknąć starć z policją, na których temat jest coraz głośniej w mediach!
Źródło zdjęć: https://www.instagram.com/thegirlwhofellonearth/
To już raczej nie w twarz.