Daniel Martyniuk, syn znanego muzyka Zenona Martyniuka, ponownie wywołał burzę w internecie. Na swoim Instagramie podzielił się przemyśleniami, które wzbudziły silne reakcje. Tym razem Daniel poruszył temat „mieszania się ras” i ich wpływu na kulturę. Jego słowa błyskawicznie stały się przedmiotem gorących dyskusji wśród internautów.
Znany głównie z przebojów disco polo, takich jak „Przez twe oczy zielone” czy „Przekorny los”, Zenon Martyniuk od lat budzi sympatię fanów tego gatunku. W jego cieniu pojawia się jego syn, Daniel, który również próbuje swoich sił w muzyce. Niestety, częściej niż twórczością, zwraca na siebie uwagę kontrowersyjnymi wypowiedziami. Niedawno ostro ocenił działalność swojego ojca, zarzucając mu brak współpracy. Teraz zaskoczył kolejny raz.
W niedzielny wieczór na swoim Instagramie Daniel opublikował serię relacji, które przyciągnęły uwagę widzów. Z kapturem na głowie i w okularach przeciwsłonecznych rozpoczął swoją wypowiedź od wspomnienia popularnej aktorki Zendayi:
„Chciałbym powiedzieć: jest pewna taka aktorka Zendaya. (…) Ta dziewczyna – według mnie – jest zlepkiem kilku ras: rasy afrykańskiej, na pewno duża domieszka rasy europejskiej, dorzuciłbym jeszcze chińską, jestem tego pewien na 100%. Ostatnio widziałem drugą taką aktorkę i wyglądała zupełnie tak samo jak ona!”
Następnie przeszedł do porównania mieszania ras z mieszaniem kolorów farb:
„Czy ludzie dążą do zmieszania ras? Jak się zmiesza np. wszystkie kolory farb, to na koniec zawsze wychodzi to samo, nie? Więc przestańmy (…)”.
Daniel posłużył się też analogią do hodowli psów:
„Hodują ludzie psy i zawsze je trzymają w rodowodzie, tak? (…) Kupują psa za 20-30 tysięcy, żeby tylko on się z nikim nie zmieszał, a człowiek może się ze wszystkimi zmieszać, co nie? Czy nie byłoby fajnie, żeby móc za kilkadziesiąt lat powiedzieć: to jest rasa polska, rasa niemiecka, rasa ruska, rasa chińska – każda rasa? Nie można tego zachować? Weźcie w ogóle pomyślcie nad tym, dobra?”
Na zakończenie swojej wypowiedzi podkreślił, że nie uważa się za rasistę:
„Chciałbym też powiedzieć (…), że nie jestem żadnym rasistą, bo kocham wszelkie nacje i interesuje mnie kultura każdej narodowości, ale jestem wielkim przeciwnikiem mieszania się tego, bo jeżeli zaczniemy się mieszać, to ta cała kultura upadnie. Wszystko upadnie – nie będzie kultury, nie będzie niczego!”
Wypowiedź Daniela Martyniuka wywołała wiele emocji i stała się tematem licznych komentarzy. Internauci są podzieleni – jedni uważają jego przemyślenia za kontrowersyjne, inni zaś za pozbawione podstaw.
ZOBACZ TAKŻE: Zenek Martyniuk po raz pierwszy mówi o uzależnieniu syna. “On musi zgodzić się na leczenie”
Źródło: Instagram