W miarę jak śledztwo w sprawie śmierci Liama Payne’a trwa, media ujawniły kolejne zaskakujące informacje. Brytyjski portal “Daily Mail” dotarł do prywatnych wiadomości, które artysta miał wysyłać tuż przed swoją tragiczną śmiercią. Treść tych SMS-ów rzuca nowe światło na ostatnie chwile życia byłego członka One Direction.
Liam Payne, znany jako jeden z piątki członków popularnego zespołu One Direction, zyskał międzynarodową sławę dzięki udziałowi w brytyjskim programie “The X Factor”. One Direction, które zadebiutowało w 2010 roku, szybko stało się jednym z najpopularniejszych boysbandów na świecie, wydając szereg przebojowych albumów i podbijając serca milionów fanów. Po rozpadzie zespołu w 2016 roku każdy z jego członków rozpoczął solową karierę. Liam Payne odnosił sukcesy jako artysta solowy, jednak jego życie prywatne nie zawsze układało się najlepiej.
W połowie października tego roku świat obiegła tragiczna wiadomość o śmierci Liama Payne’a. 31-letni wokalista został znaleziony martwy przed budynkiem hotelu CasaSur Palermo w Buenos Aires, stolicy Argentyny. Okoliczności jego śmierci były szokujące. Muzyk zginął w wyniku obrażeń odniesionych po upadku z balkonu. Sekcja zwłok wykazała obecność alkoholu, kokainy oraz przepisanych antydepresantów w jego organizmie. Chociaż śledczy wykluczyli udział osób trzecich, wokół sprawy pojawiły się kontrowersje.
Ceremonia pogrzebowa odbyła się 20 listopada w Amersham, na południowym wschodzie Anglii. Bliscy Payne’a zebrali się, by pożegnać artystę w ostatniej drodze. Na pogrzebie obecni byli członkowie rodziny, była partnerka wokalisty, a także pozostali członkowie One Direction: Harry Styles, Louis Tomlinson, Niall Horan i Zayn Malik.
Pomimo wykluczenia bezpośredniego udziału osób trzecich, śledztwo w sprawie śmierci Payne’a trwa. Zarzuty postawiono kilku osobom, w tym menedżerowi Rogerowi Noresowi, który opuścił wokalistę w Argentynie. Podejrzani są także niektórzy pracownicy hotelu, kelner oraz osoba, która miała dostarczać artyście narkotyki.
Teraz brytyjski “Daily Mail”, ujawniły treści ostatnich SMS-ów wysyłanych przez Liama Payne’a. Wiadomości te wskazują, że przed tragiczną śmiercią muzyk kontaktował się z pracownicą seksualną, proponując jej spotkanie w hotelowym pokoju. Liam oferował kobiecie 5 tysięcy dolarów za spędzenie z nim czasu.
W jednym z SMS-ów pisał:
“Mam cały dzień… Podarowałbym ci pięć tysięcy dolarów… dolarów amerykańskich. Przyjdź do mojego hotelu, zabawimy się, tylko ja i ty”.
W kolejnej wiadomości zachęcał, by kobieta zabrała ze sobą koleżankę:
“Kim jest twoja przyjaciółka, chcesz ją przyprowadzić?”.
źródło zdjęć: Instagram Liam Payne
