Do sieci trafiły zdjęcia Grzegorza Borysa. Kiedy umarł poszukiwany 44-latek?

7 listopada 2023
Przez: : W.M.

Sprawą zabójstwa 6-letniego chłopca oraz poszukiwaniami podejrzewanego o ten czyn Grzegorza Borysa, wciąż żyje cała Polska. W miniony poniedziałek poszukiwany został znaleziony w zbiorniku wodnym Lepusz. Niedługo później do sieci wyciekły zdjęcia zwłok Grzegorza Borysa. Dopiero sekcja zwłok odpowie na nurtujące pytania, kiedy zmarł 44-latek i co było przyczyną jego śmierci. Policyjny ekspert w rozmowie z portalem Onet postanowił odnieść się do całej sprawy.

Przeszło dwa tygodnie temu cała Polska była wstrząśnięta tragicznym wydarzeniem, które miało miejsce w Gdyni. 20 października matka znalazła ciało swojego 6-letniego syna z ranami ciętymi na szyi. Głównym podejrzanym o to makabryczne zabójstwo był ojciec chłopca, Grzegorz Borys. Rozpoczęły się intensywne poszukiwania mężczyzny, za którym wydano List Gończy.

Znalezienie Grzegorza Borysa stało się priorytetem dla policji, a w poszukiwaniach mężczyzny brało udział ponad 1000 osób.

7 listopada media ogłosiły, że w miejscu poszukiwań Grzegorza Borysa odnaleziono ciało mężczyzny. Niedługo później prokuratura potwierdziła, że jest to Grzegorz Borys. Mężczyzna został znaleziony martwy w zbiorniku wodnym Lepusz na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Co istotne, miejsce, w którym odnalezione zostały zwłoki, znajduje się zaledwie kilka kilometrów domu Borysa. Chociaż potwierdzono, że znaleziony w zbiorniku człowiek to podejrzany o morderstwo ojciec 6-letniego chłopca, na ten moment śledczy nie podali żadnych innych informacji dotyczących okoliczności śmierci 44-letniego mężczyzny.

Zobacz także: Policja znalazła Grzegorza Borysa? W rejonie poszukiwań znaleziono zwłoki mężczyzny

Wyciekły zdjęcia zwłok Borysa Borysa

Wkrótce po odnalezieniu Grzegorza Borysa w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia jego zwłok. Ekspert policyjny, Andrzej Mroczek, który pracował w Wydziale do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw oraz służbach specjalnych, zwrócił uwagę na ten fakt i odniósł się do tych drastycznych zdjęć.

Ekspert nie ukrywał, że jest w szoku, że tego rodzaju fotografie znalazły się w mediach, podkreślając, że na tym etapie śledztwa tego typu obrazy nie powinny być dostępne publicznie.

Mroczek w rozmowie z Onet.pl sam postanowił odpowiedzieć na nurtujące wiele osób pytanie, kiedy w ogóle doszło do śmierci. Chociaż dowiemy się tego dopiero po planowanej sekcji zwłok, ekspert wyjaśnił, że po zdjęciach zwłok mężczyzny można odnieść wrażenie, że są w stosunkowo dobrym stanie, co sugerowałoby, że śmierć nastąpiła stosunkowo niedawno, ale jak dodał, przestrzega przed pochopnymi wnioskami.

“Na twarzy rzeczywiście nie widzimy ewidentnych zmian gnilnych. W momencie, kiedy zwłoki są w wodzie, wytwarzają się gazy gnilne. Zwłoki puchną, to jest charakterystyczne dla topielców. Tutaj nie widzimy takich istotnych zmian. Trzeba jednak powiedzieć, że to są zwłoki w ubraniu. Nie widzimy przez to plam opadowych, które też mogłyby sporo tutaj wyjaśnić” — twierdzi Mroczek.

Zdaniem eksperta, jeśli temperatura wody wynosi około 5-6 stopni, to zmiany gnilne u topielców mogą wystąpić nawet po miesiącu. Jednak jeśli temperatura była wyższa, proces gnilny mógłby rozpocząć się znacznie wcześniej.

“Jeśli temperatura wody oscyluje w granicach 5-6 stopni, zmiany gnilne u topielca mogą wystąpić nawet po miesiącu. W niektórych przypadkach jest tak, że nawet zwłoki po kilku miesiącach wyglądają tak, jak na tym zdjęciu.”

Kiedy umarł Grzegorz Borys?

Dlatego ekspert podkreśla, że na bazie tych dostępnych zdjęć nie można jednoznacznie określić, kiedy dokładnie doszło do tragedii. To, czy Grzegorz Borys znalazł się w zbiorniku wodnym po ucieczce z miejsca zabójstwa czy może już później, jest pytaniem, na które z pewnością odpowie tylko sekcja zwłok.

“Wygląd zwłok Borysa nie jest dla mnie zaskoczeniem. Na bazie tych zdjęć nie można ustalić, kiedy zginął Borys. On mógł wskoczyć do akwenu już po tym, gdy został znaleziony plecak. A mógł się tam również znaleźć bezpośrednio po ucieczce z miejsca zabójstwa.”- dodał

Kiedy zmarł Grzegorz Borys?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej