Eurowizja 2021: Już niebawem poznamy kandydata, który w tym roku będzie reprezentował Polskę na konkursie Eurowizji 2021 w Rotterdamie. Media donoszą, że stacja TVP wyłoniła już swojego faworyta i ma nim być Rafał Brzozowski. W sieci rozpętała się istna burza, a w obronie artysty stanął Marcin Najman! Co ma na jego obronę? Zobaczcie!
Wybór kandydata na Eurowizję zawsze wzbudza sporo emocji. W tym roku zrobiło się jeszcze głośniej na ten temat, kiedy okazało się, że Telewizja Polska sama postanowiła zdecydować, kto będzie reprezentował nasz kraj. Przypomnijmy, że wcześniej decyzja ta zapadała na podstawie konkursu, w którym wyłaniano kandydata. Alicja Szemplińska pomimo tego, że wygrała “Szansę na sukces”, to musiała obejść się smakiem. Przypomnijmy, że konkurs został odwołany ze względu na panującą pandemię. Czy to oznacza, że w tym roku po raz drugi dostanie szansę?
Wszystko wskazuje na to, że nie, a w mediach pojawiło się już nazwisko prawdopodobnego kandydata na Eurowizję 2021. Jak się okazuje, nie jest nim zwyciężczyni programu “The Voice of Poland”.
Portal Plotek dotarł do informacji, które wskazują na to, że to właśnie Rafał Brzozowski pojedzie w tym roku reprezentować Polskę w Rotterdamie. Eurowizja 2021 dobędzie się w maju i jak zawsze będzie podzielona na trzy etapy-dwa półfinały (18. i 20 maja) oraz finał (22 maja).
Zobacz również: Kim jest Rafał Brzozowski!
Sądząc po informacjach, które coraz częściej pojawiają się w sieci na temat tego, że to Brzozowski będzie reprezentował nasz kraj, jest to bez wątpienia sporym zaskoczeniem. Jak donosi Plotek, informacja ta jest już niemal pewna:
“Rafał Brzozowski był naturalnym kandydatem, ponieważ kiedyś otarł się o zwycięstwo w preselekcjach i o mały włos nie wyleciał do Kijowa, by reprezentować nasz kraj na Eurowizji w 2017 roku. Szefostwo bardzo go lubi i mocno wierzy, że jego talent przekona również świat. W piątek Rafał nagrywał klip promujący piosenkę, z jaką powalczy o zwycięstwo”-czytamy na portalu Plotek.
W sieci rozpętała się prawdziwa burza. Wiele osób uważa, że to Alicji Szemplińskiej należy się miejsce podczas tegorocznego konkursu Eurowizji. Pod zdjęciem Rafała Brzozowskiego na jego profilu możemy przeczytać mnóstwo niekoniecznie pozytywnych wpisów:
“Spoko, ale jak najdalej od Eurowizji! 😳”
“Oby nie Eurowizja”
“Oby nie Eurowizja 😮 Szansa jest dalej Alicji i mam nadzieję, że to ona będzie nas reprezentowała. Lubię piosenki i może byłyby szansę z @rafal_brzozowski_official, ale nie widzę Eurowizji bez Alicji, bo to ona zasłużyła i wygrałaby reprezentować nas więc mimo pandemii i odwołania to i tak dalej jej się należy skoro TVP wybierze kogoś innego to jak zwykle niektórych znowu zawieść może liczę na dobry wybór ❤️”
Głos w tej sprawie postanowił również zabrać Marcin Najman. Co ma na ten temat do powiedzenia? Zobaczcie!
Najman na swoim Instagramie jasno podkreślił, że wszystkie negatywne komentarze, które pojawiły się w sieci są żenujące. Jak zaznaczył, Rafał Brzozowski jest znakomitym piosenkarzem i to właśnie w taki sposób powstaje przemysł medialnej pogardy:
“Strasznie żenujący komentarz. Przecież ten facet bardzo dobrze śpiewa. Tak właśnie powstaje przemysł medialnej pogardy”
Dodajmy, że oficjalnie poznamy kandydata na Eurowizję 2021 w piątek, 12 marca w programie “Pytanie na Śniadanie”.
Jesteście team Rafał, czy Alicja? Kto według Was ma większe szanse podczas konkursu?
Zobacz także: Najman stracił prawo jazdy i oblał egzamin! Zobaczcie, czy udało mu się go zdać!