Podczas II półfinału 67. Konkursu Piosenki Eurowizji na scenie pojawił się kolorowy performance drag queens, a w sieci zaroiło się od drwin w stronę Telewizji Polskiej. Podczas występu nawet komentatorzy nabrali wody w usta. Zobaczcie, co piszą na ten temat w sieci!
11 maja późnym wieczorem zakończył się drugi półfinał tegorocznej Eurowizji. Na scenie zaprezentowało się 16. reprezentantów państw, a wśród nich nasza rodaczka. Blanka ze swoim utworem Solo na tyle zauroczyła widzów, że zobaczymy ją w sobotnim finale 13 maja.
ZOBACZ TAKŻE: „Eurowizja 2023”: Wiadomo, jako która zaśpiewa Blanka w finale!
Nim jednak poznaliśmy wyniki czwartkowego półfinału gospodarze tegorocznej Eurowizji mieli dla widzów niespodziankę. Na scenie zaprezentowało się trzech performerów w przebraniach kobiet głosząc hasło:
“Możesz być, kim chcesz”
Nie da się ukryć, że występ drag queens prezentowany na żywo na antenie TVP sprawił, że w sieci zawrzało. Widzowie zwrócili uwagę nie tylko na przekaz, który niósł się ze sceny, a kłócił się z poglądami Telewizji Polskiej, ale także na zachowanie komentatorów.
Kolorowy występ trzech drag queens przyciągnął uwagę widzów. Sami organizatorzy to wystąpienie określili słowami:
“Eurowizja jest miejscem dla każdego, nieważne, kim jesteś. Trzy wspaniałe drag queens wykonają oszałamiający pokaz z grupą eklektycznych tancerzy. Wykonawczynie reprezentują szeroki przekrój fanów, niezależnych od wieku, narodowości czy pochodzenia, którzy każdego roku są częścią Konkursu Piosenki Eurowizji. Wraz z mieszanką bajecznych piosenek i wspaniałym występem na scenie, będzie to występ, którzy widzowie zapamiętają” – czytamy na stronie organizatora.
Niemniej jednak widzowie zwrócili uwagę na komentarz Olka Sikory, który podczas występu ograniczył swój komentarz do niezbędnego minimum. W większości widzowie musieli sami tłumaczyć przemowę drag queen ze sceny.
W sieci momentalnie zawrzało. Internauci od razu zauważyli tę niezręczną sytuację, w jakiej znalazła się TVP.
“A tymczasem na Eurowizji, transmitowanej przez TVP, występ drag queens. Marek Sierocki, dotąd ochoczo komentujący każdy występ, dziwnie zamilkł…”- czytamy na Twitterze.
“Czy TVP seksualizowało dzieci emitując pokaz drag queen na Eurowizji? Dla Jarosława pytam?”- dopytywali ironicznie internauci.
Komentatorzy nie przedstawili sedna występu, który nie da się ukryć, nie zgadzał się z poglądami, jakie reprezentuje Telewizja Polska. Najwidoczniej nie byli gotowi na to, co zobaczyli na scenie w Liverpoolu.
Źródło: Twitter / Instagram / YouTube