Za nami ósmy finał programu Ninja Warrior Polska. Podczas pokonywania morderczych torów przeszkód nie brakowało emocji. Co więcej, w poprzednim sezonie po raz pierwszy w historii polskiej edycji aż dwóch zawodników ukończyło ekstremalnie trudny tor finałowy. Oznaczało to, że widzowie byli świadkami zdobywania Góry Midoriyama. Czy komuś udało się w końcu wspiąć na szczyt swoich marzeń?
Po raz ósmy na naszych ekranach emitowany był program Ninja Warrior Polska. Nie da się ukryć, że uczestnicy niejednokrotnie pokazali niewiarygodne sportowe wyczyny, na torze ninja. Niemniej jednak tylko 24 śmiałków dostało szansę zaprezentowania swoich umiejętności w wielkim finale.
Dodajmy, że wśród najszybszych, najsilniejszych i najsprawniejszych zawodników po raz kolejny znalazły się aż dwie kobiety. Mogliśmy ich zmagania w finale oglądać także w poprzedniej edycji. Karolina Filipek oraz Katarzyna Jonczyk dały z siebie wszystko.
Uczestnicy mieli do pokonania trzy mordercze tory ninja, które zostały zbudowane w hali Arena Gliwice. Pierwszy tor przeszkód składał się z 9 przeszkód, a na jego pokonanie zawodnicy mieli zaledwie 3 minuty i 50 sekund. Uczestnicy, którzy zdołali ukończyć pierwszy tor musieli pokonać jeszcze 2 etapy, aby stanąć przed upragnioną Górą Midoryiama. Drugi etap także był określony limitem czasowym (70 sekund), natomiast na ostatnim odcinku czas nie grał już roli.
Przypomnijmy, że jak do tej pory w historii polskich edycji Ninja Warrior Polska, tylko trzech zawodników stanęło przed szansą zdobycia Góry Midoriyama i wygrania 150 tysięcy złotych. Zmierzyli się z nią w czwartej edycji programu Igor Fojcik, któremu zabrakło kilku sekund, aby cieszyć się z tytułu i nagrody pieniężnej. W siódmym sezonie przed taką szansą stanęli Grzegorz Niecko i Jan Tatarowicz.
W tym sezonie nagroda pieniężna wzrosła ze 150 do 200 tysięcy złotych. Natomiast ten, kto nie zdobędzie Góry, ale dojdzie najdalej, może liczyć na tytuł Last Warrior Standing i 30 tysięcy złotych, a najlepszą kobietę czekał tytuł Last Woman Standing i 20 tysięcy złotych.
“A jest o co walczyć! Dla pierwszego w Polsce zdobywcy Góry Midoriyama przewidziane jest bezcenne trofeum-shurikena i nagroda główna w wysokości 200 tysięcy złotych!” – czytamy na polsatsport.pl.
ZOBACZ TAKŻE: „Ninja Warrior”: Nie żyje uczestnik programu!
W wielkim finale 8. edycji Ninja Warrior Polska z torami zmierzyli się nowi zawodnicy, jak i ci dobrze znani widzom, a wśród nich: Grzegorz Niecko, Mateusz Piątkowski, Michał Grochoła, Sebastian Kasprzak, Robert Bandosz, Wiktor Wójcik, Witalij Orichowski, czy Wojciech Rychlewski. Zabrakło natomiast prawdziwych fighterów m.in. Pawła Murawskiego, Janka Tatarowicza czy Igora Fojcika.
Pierwsze tory finałowe pokonało aż 13 zawodników. Po raz drugi cały tor finałowy udało się pokonać Grzegorzowi Niecko i to on kolejny raz zmierzył się z Górą Midoriyama.
Drugi z zawodników, który dotarł do ostatniego etapu to Damian Drzewiecki. Trzeci przed Górą Midoriyama stanął Mariusz Bulandra, a czwarty Michał Grochoła.
Wszyscy zawodnicy mieli do pokonania linę o wysokości 21 metrów w 25 sekund. Nikomu nie udało się pokonać ostatniego etapu. Najdalej z finałowej czwórki dotarł Damian Drzewiecki i to on otrzymał tytuł Last Warrior Standing i 30 tysięcy złotych. Natomiast tytuł Last Woman Standing i 20 tysięcy złotych po raz drugi powędrowały w ręce Katarzyny Jonaczyk.
Źródło: Polsat / Instagram