Wtorkowa tragedia w Baltimore wstrząsnęła społecznością, gdy most Key Bridge uległ zawaleniu, spychając co najmniej siedem samochodów do wody. Informacje o dramacie przekazała stacja CBS, która podkreśliła, że wciąż trwa intensywna akcja ratunkowa. Według relacji straży pożarnej, w chwili katastrofy na moście znajdowało się wiele pojazdów, co dodatkowo eskalowało skalę potencjalnej tragedii.
Przyczyną katastrofy był tragiczny zbieg okoliczności, kiedy to duża jednostka handlowa uderzyła w jedno z przęseł mostu. Nagranie opublikowane na platformie X pokazało, że na statku wybuchł pożar, a jednostka – identyfikowana przez straż przybrzeżną jako kontenerowiec pod singapurską banderą – zatonęła po kolizji.
Rzecznik straży pożarnej w Baltimore, w wypowiedzi dla agencji AP, potwierdził, że na moście znajdowało się wiele pojazdów w momencie katastrofy. Jednakże, trudno jest obecnie określić dokładną liczbę poszkodowanych. Całe wydarzenie zostało zakwalifikowane jako “wypadek masowy”, co świadczy o skali tragedii.
Nagrania zdarzenia, które pojawiły się na różnych platformach społecznościowych, ukazują dramatyczną sytuację na moście, co wstrząsnęło nie tylko mieszkańcami Baltimore, ale także całą społecznością internetową.
Most Key Bridge, mający około 2,5 km długości i znajdujący się nad rzeką Patapsco w stanie Maryland, został oddany do użytku w 1977 roku. Stanowił kluczową część autostrady międzystanowej nr 695, służącej do komunikacji między stanami. Teraz jednak, po tej tragicznej katastrofie, most ten przypomina o konieczności ciągłej dbałości o infrastrukturę oraz bezpieczeństwo na drogach.
Wiadomość o katastrofie w Baltimore wstrząsnęła społecznością, wywołując ogromną falę smutku i współczucia dla ofiar oraz ich rodzin.
Źródło: PAP / X
