W czasach, gdy większość płatności odbywa się elektronicznie, posiadanie gotówki w domu może wydawać się reliktem przeszłości. Jednak rzeczywistość pokazuje, że w obliczu awarii systemów bankowych, blackoutu czy cyberataku, tradycyjne pieniądze mogą okazać się jedynym sposobem na zakup żywności, leków czy paliwa. Warto zadać sobie pytanie: ile gotówki powinniśmy mieć w domu na sytuacje kryzysowe?
Kiedy zabraknie prądu, przestają działać nie tylko światła, ale i bankomaty, terminale płatnicze oraz aplikacje mobilne. Choć środki na kontach nadal formalnie są nasze, tracimy do nich dostęp. Jeszcze większe zagrożenie niosą ze sobą cyberataki. W 2024 roku dotknęły one banki w Niemczech, Holandii i Szwecji, paraliżując systemy płatności. Nawet banki zaczynają ostrzegać przed ryzykiem i apelują, by mieć pod ręką zapas gotówki.
W 2025 roku Hiszpania doświadczyła poważnego blackoutu. Nie działały ani bankomaty, ani płatności w sklepach, a wiele osób zostało bez możliwości zakupu podstawowych produktów. W reakcji na rosnące zagrożenia niektóre państwa, zwłaszcza w Skandynawii, zaleciły obywatelom trzymanie w domach 200–500 euro (czyli 850–2100 zł) w gotówce. Polska nie wprowadziła jeszcze takich zaleceń, ale eksperci już teraz apelują o rozsądne przygotowanie.
ZOBACZ TAKŻE: Jak bezpiecznie przelewać pieniądze między małżonkami? Na to musisz zwrócić uwagę!
Rekomendowane minimum na osobę:
Dla rodziny (2 osoby dorosłe + dzieci):
Dodatkowe środki:
Eksperci zalecają trzymanie gotówki w różnych miejscach, najlepiej w małych i średnich nominałach (10, 20, 50 zł), które ułatwią płatności w sklepach. Dobrze sprawdzi się niewielki sejf, specjalna skrytka lub ukryte pojemniki. Gotówkę należy regularnie kontrolować i nie informować o niej nikogo poza zaufanymi członkami rodziny.
Choć pieniądze przechowywane w domu nie przynoszą zysków jak lokaty i są narażone na inflację czy kradzież, w sytuacji kryzysowej mogą być nieocenione. Trzeba je traktować nie jako formę inwestycji, ale jako narzędzie przetrwania. Razem z gotówką warto mieć też zapasy jedzenia, wody i plecak ewakuacyjny, zgodnie z unijną „Strategią gotowość”, która zakłada zabezpieczenie na 72 godziny.
Źródło: naTemat.pl / Canva
