Igor Kiełbowski, który w panamskim hotelu zameldował się jako jeden z pierwszych uczestników, zdecydował się na wstrząsające wyznanie. Podczas rozmowy z Anastazją wyznał, iż był obiektem szyderstw i wyśmiewania ze strony rówieśników. Co więcej, bez ogródek przyznał, że to, co przeżył w szkole można nazwać molestowaniem.
27-letni Igor Kiełbowski został jednym z uczestników najnowszej edycji programu stacji TVN7. Już w pierwszym odcinku chłopak wyznał, że w dzieciństwie zmagał się z nadwagą, co było powodem do kpin i żartów ze strony rówieśników. Wówczas dowiedzieliśmy się również, że do walki o zgrabniejszą sylwetkę namówił go tato.
ZOBACZ TAKŻE: Igor schudł aż 50 kilogramów. Zobaczcie, jak wyglądał przed totalną metamorfozą
“Od dzieciaka zawsze było mnie “trochę” w nadmiarze. Często wyalienowany, pomijany przy wybieraniu drużyn na wychowaniu fizycznym. W pewnym momencie swojego życia powiedziałem STOP“- napisał 27-latek na swoim Instagramie
Od kilku dobrych lat Igor może pochwalić się sylwetką godną pozazdroszczenie. Zapewne każdy widz nieznający przeszłości 27-latka nie powiedziałby, że w czasach szkolnych zmagał się z problemem, jakim jest nadwaga. W jednym z ostatnich odcinków programu Igor zdecydował się na bardzo wzruszające wyznanie. W rozmowie z Anastazją wprost zaznaczył, że kiedy zmagał się z nadwagą padł ofiarą molestowania.
Igor i Anastazja od początku zapałali do siebie sympatią. To właśnie dziewczynie zdecydował się wyznać nieco więcej na temat dramatu, z którym musiał się zmierzyć. Jak podkreślił, śmiało można nazwać to molestowaniem:
“Ja generalnie miałem przepierd***** w ch** w życiu. I to tak bardzo, łącznie, z tym że można śmiało to nazwać molestowaniem przez rówieśników. Przez to, że byłem otyły, szkoła była jaka była, wioska, zabierali mi ciuchy. Łapali mnie w kilku, dotykali po klatce piersiowej, po brzuchu, śmiejąc się” – wyznał szczerze uczestnik Hotelu Paradise.
Następnie 27-latek wyznał, że wydarzenia z przeszłości wpłynęły na jego relacje z kobietami. Problem sprawiało mu nawet zwykłe przytulenie, a sam dotyk go paraliżował.
“Później też związki mi się sypały, no bo zostało mi to na lata, no nie. Ja cały czas patrzyłem w lustro, ja siebie nienawidziłem. Mimo tego, że dobrze już wyglądałem dalej miałem pretensje, że byłem gruby. Miałem problemy z dotykiem, by ktoś mnie przytulał. W związkach jak dziewczyna mnie dotykała to spinało mnie, paraliżowało”
Nie da się ukryć, że w dzisiejszych czasach problem otyłości wśród młodzieży jest często spotykany. Niejednokrotnie słyszy się również o napastowaniu, które często niesie ze sobą tragiczne konsekwencje. Bez wątpienia Igor nagłaśniając swoją historię może pomóc wielu osobom zmagającym się z otyłością, które sądzą, że znalazły się w sytuacji bez wyjścia.
Źródło: Hotel Paradise 6 / Instagram
