„Hotel Paradise” odc 28. Wielki powrót! Dwie osoby ponownie w hotelu!

Za nami kolejny odcinek uwielbianego reality-show, w którym z odcinka na odcinek emocje sięgają zenitu. Za horyzontem wielki finał, a z programem co chwile żegnają się kolejni uczestnicy. Zobaczcie, co wydarzyło się w nowym odcinku. Takich emocji nie spodziewał się nikt. „Hotel Paradise” odc 28.

W poprzednim odcinku

W poprzednim odcinku aż sześć osób było zagrożonych odejściem z programu „Hotel Paradise”. Marietta, która wygrała jedno z zadań postawionych przed mieszkańcami, otrzymała wątpliwą wygraną. To ona musiała zdecydować, która z tych osób opuści rajski hotel. Decyzją Marietty z „Hotelu Paradise” wymeldować musiała się Marta, a tym samym Maciej ponownie został singlem. Partnerka Chrisa tłumaczyła swój wybór tym, iż to właśnie w parze Maciej-Marta widziała najmniejszy potencjał stworzenia prawdziwej i trwałej relacji. Co wydarzy się w kolejnym odcinku i jakie nastroje będą panować na indonezyjskiej wyspie?

Nowy dzień

W ‘Hotelu Paradsie” Nastal nowy dzień i Maciej jako singiel otrzymał list, w którym zawarta była informacją, iż wybiera się poza bramy hotelu. Ania podejrzewała, że mężczyzna zataił przed nimi prawdziwą treść listy i razem z Marietta daremnie próbowały go szukać w jego pokoju.

W końcu okazało się na czym polegała kolejna tajemnica i misja Macieja. Na ekranach pojawiła się dawno niewidziana Ola, która już kilka tygodni temu pożegnała się z rywalizacją oraz Sandra, której nie wybrał Maciej podczas ostatniego rajskiego rozdania. Dziewczyny zdążyły ze sobą zamienić kilka zdań, w których Sandra zdradziła, jak w skrócie toczyły się losy Adama w programie. W końcu pojawiła się Klaudia EL Dursi i miała dla nich informację. Prowadząca przekazała, że wkrótce pojawi się singiel, który będzie musiał podjąć decyzję, z która z nich zechce wrócić do programu.

Wielki powrót

Gdy Maciek pojawił się, nie dowierzał, że widzi Olę i Sandrę, ale musiał wybrać pomiędzy była partnerka swojego przyjaciela, a swoją była towarzyszką. Ku ogromnego zaskoczeniu Sandry Maciej wybrał Olę. Blondynka nie kryla swojego oburzenia i wzruszenia, bo liczyła, że Maciej wybierając ją zechce odkupić swoje ostatnie winy.

Maciej wrócił do „Hotelu Paradise” w towarzystwie Oli, czym sprawił wszystkim ogromną niespodziankę pozostałym mieszkańcom hotelu. Radościom i uściskom nie było końca. Adam, który obiecywał kiedyś Oli swoją lojalność, nie krył zdziwienie i szoku, tym co się właśnie wydarzyło. Gdy Ola, Marietta i Viola znalazły się w końcu same, Viola przyznała swojej przyjaciółce, jak wyglądają jej relacje z Adamem. Przed kamerą zaznaczyła, że jest pewna Oli i tego, że nie będzie chciała ingerować w jej dobro.

W końcu doszło do rozmowy Martyny i Oli. Zraniona i odrzucona przez Adama dziewczyna przyznała, co wydarzyło się między nimi. Martyna jasno stwierdziła, że czuje się wykorzystana przez Adama, a jego nieszczerość wynikała z tego, aby pozostać w programie.

Adam odważył się natomiast porozmawiać z Violą. Na wstępie zaznaczył, że miał kiedyś pakt z Olą i będzie musiał z nią o nim porozmawiać. Viola nie ukrywała swojego zdziwienie wątpliwościami Adama, ale ostatecznie mężczyzna powiedział jej, że powinna być spokojna o ich zażyłość.

Puszka Pandory i kolejny powrót

Tego wyjątkowego dnia na mieszkańców czekała kolejna dawka emocji – Puszka Pandory. Po pojawieniu się w programie Oli, nikogo nie zdziwiło, ze większość pytań dotyczyła właśnie jej, Adama oraz Violi.

Gdy mieszkańcy „Hotelu Paradise” powrócili z Puszki Pandory, w salonie czekała na nich kolejna niespodzianka. Do gry wróciła Sandra! Jej obecność wzbudziła ogromne emocje, gdyż od tego momentu to ona była singielką. Maciek zdecydował się na rozmowę z byłą partnerką wyjaśniając jej dlaczego ma do niej żal. Próby wyjaśnienia dziewczynie, dlaczego tak ją oczerniał wśród innych mieszkańców, spełzły na niczym.