Jak co roku, mimo wielu zwolenników akcji organizowanej przez Jurka Owsiaka, są i tacy, którzy nie popierają zbiórki. Uważają oni, że prezes fundacji zarabia krocie, dzięki tej akcji. Jak jest naprawdę? Mają rację? Ile zarabia Jurek Owsiak? Ta kwota co niektórych zaskoczy!
Jerzy Owsiak to inicjator ogromnej zbiórki charytatywnej pod nazwą organizowanej od 1992 roku. Od tego czasu, co roku, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbiera pieniądze na sprzęt medyczny uposażający szpitale. Przez ponad 20 lat, Telewizja Polska wspierała to przedsięwzięcia.
Od 2015 roku TVP przestała współpracować z Owsiakiem, co więcej, poprzedni rząd oraz Telewizja Polska będąca pod ogromnym wpływem ówczesnej władzy, była ogromnym przeciwnikiem tej zbiórki.
ZOBACZ TAKŻE: WOŚP po ośmiu latach wrócił na antenę TVP! Owsiak zareagował
Zwolenników akcji Owsiaka jest wielu, jednak również znajdą się i przeciwnicy, którzy uważają, że zbiórka organizowana przez Owsiaka nie jest wydawana jedynie na sprzęt medyczny.
Prezesowi fundacji zarzucano, że ze środków uzbieranych podczas finałów WOŚP finansowane są koncerty punkowe pod nazwą Przystanek Woodstock (od 2018 roku zmieniono nazwę na Pol’and’Rock Festival).
Ponadto wielokrotnie pojawiały się zarzuty odnośnie zarobków Owsiaka. Sugerowano, że Jurek sporą część kwoty ze zbiórki przeznacza na własne cele. Jak jest naprawdę? Ile zarabia Jurek Owsiak?
Sam Owsiak do tematu swoich zarobków odniósł się kilka lat temu, kiedy to we wpisie na swoim Facebooku wydał oświadczenie. Zaznaczył, że zarabia on jedynie w związku z działalnością spółki Złoty Melon. Natomiast nie pobiera on żadnego wynagrodzenia z fundacji WOŚP:
„Ja, Jurek Owsiak, od lat pracuję w firmie Złoty Melon, która jest jednoosobową spółką należącą tylko i wyłącznie do Fundacji WOŚP i która ma na celu pozyskiwanie pieniędzy dla Fundacji poprzez prowadzenie wszelkich działań gospodarczych z nią związanych. Jestem prezesem zarządu tej spółki i moje wynagrodzenie „na rękę” wynosi ok. 10 tys. złotych. Jego wielkość nie zmieniła się w ostatnich latach znacząco, bo ostatnia moja podwyżka miała miejsce w październiku 2017 roku i wynosiła 1000 zł […] Po raz kolejny informuję, że ja, Jurek Owsiak, nie pobieram żadnego wynagrodzenia z Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.“
Dodał, że zyski czerpie również z pracy dziennikarskiej oraz zarabia jako wykładowca w agencji Power Speech. Podkreślił, że działalność WOŚP jest jasna i klarowna, a dokładne zestawienie finansowe dostępne jest na oficjalnej stronie fundacji.
W 2017 roku Jerzy Owsiak ujawnił informacje dotyczące wynagrodzenia swojej żony, Lidii Owsiak, za jej pracę w Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy (WOŚP). Lidia, pełniąca funkcję dyrektorki do spraw medycznych, otrzymywała wówczas stałą pensję w wysokości 13 743 brutto, co przekładało się na netto 8994 zł.
Zgodnie z słowami Owsiaka, Lidia kieruje najważniejszym działem fundacji, odpowiedzialnym za realizację celów WOŚP i rozliczanie zebranej kwoty pieniężnej. Dodatkowo, Lidia Owsiak jest członkiem zarządu Fundacji, jednak jak wszyscy pozostali członkowie, nie pobiera wynagrodzenia za tę funkcję.
My oczywiście przyłączamy się do Wielkiej Orkiestry Świąteczny Pomocy!
Źródło: superbiznes.pl / Instagram