Jak była przyczyna śmierci Jeza z “Warsaw Shore”? Tragiczne doniesienia

17 lutego 2025
Przez: : M.J

Wielu fanów “Warsaw Shore” wstrzymało oddech, gdy dowiedzieli się o tragicznej śmierci Jeza, jednej z najbardziej charyzmatycznych postaci w tym kontrowersyjnym programie. Choć jego obecność w show była stosunkowo krótka, pozostawił niezatarte ślady w sercach widzów. Co tak naprawdę mogło się wydarzyć, że 30-letni mężczyzna zdecydował się na taki krok? Wstrząsające doniesienia na ten temat przekazała tancerka Sylwia Madeńska, która swego czasu przyjaźniła się z Jezem.

Smutna nowina o śmierci Jeza

Jez zyskał rozpoznawalność jako uczestnik programu MTV „Warsaw Shore”, gdzie dał się poznać jako człowiek pełen energii, gotów na każdą imprezę i szaloną przygodę. Jego żywiołowość oraz otwartość na nowe doświadczenia szybko zjednały mu sympatię widzów. Choć po kilku sezonach zniknął z show na pewien czas, powrócił do ekipy w 2021 roku. Ostatni raz jego wystąpienia widzowie mogli oglądać w 21. edycji programu, emitowanej jesienią ubiegłego roku.

Niestety, wiadomość o jego śmierci wstrząsnęła nie tylko jego przyjaciółmi z planu, ale również fanami, którzy śledzili jego życie zarówno na ekranie, jak i w mediach społecznościowych. W sieci zalała fala współczucia i wspomnień, a wiele osób dzieliło się swoimi refleksjami na temat jego osoby. Choć Jez był postacią kontrowersyjną, trudno było nie zauważyć jego charyzmy, która sprawiała, że wyróżniał się na tle innych uczestników programu.

Sylwia Madeńska o śmierci Jeza

Sylwia Madeńska, znana z udziału w “Tańcu z gwiazdami” oraz zwyciężczyni programu “Love Island”, była bliską przyjaciółką Jeza. W rozmowie ze „Światem Gwiazd” wyraziła głęboki żal po jego śmierci, dzieląc się swoimi przemyśleniami na temat przyczyn tragedii.

Mam ciarki na rękach, jak to mówię. Kiedy decydujesz się odebrać sobie życie, to naprawdę coś tobą musiało targnąć istotnie” – wyznała Sylwia Madeńska. 

Dodała, że choć nie widziała Jeza od ponad roku, to pamięta go jako osobę pełną energii, która prowadziła aktywny tryb życia i rzadko narzekała na cokolwiek. 

Jak były jakieś większe imprezy, eventy, to się trzymaliśmy z ekipą. Był pozytywny. Prowadził jednak bardziej sportowy styl życia, dużo ćwiczył i nie pił alkoholu” – dodała tancerka.

Sylwia Madeńska, która obecnie pracuje z psychologiem nad własnym rozwojem, podkreśliła, jak ważne jest, by nie pozostawać samemu w trudnych chwilach. 

Za maską uśmiechu i beztroski często kryją się głębokie problemy, o których nie mówi się głośno” – zaznaczyła. 

Zwróciła również uwagę, że decyzje takie jak ta Jeza są zazwyczaj wynikiem nawarstwiających się trudności, a nie tylko pojedynczego problemu, jak np. zawód miłosny czy kłopoty finansowe. Śmierć Jeza pozostawiła wiele pytań, które mogą pozostać bez odpowiedzi. Choć spekulacje będą się nasilać, najważniejsze jest, by w takich chwilach pamiętać o wsparciu bliskich i szukać pomocy w trudnych momentach.

Źródło: ŚwiatGwiazd.pl / Eska.pl / Instagram

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej