Zaginiona 11-letnia Patrycja została odnaleziona nad ranem 15 maja w jednym z mieszkań w Żorach (woj. śląskie). Dziewczynka wcześniej zniknęła bez śladu, co uruchomiło procedurę Child Alert i poruszyło całą lokalną społeczność. Jak ustalili śledczy, dziecko dobrowolnie opuściło rodzinne Dziewkowice, by spotkać się z dorosłym mężczyzną, z którym korespondowała w internecie.
ZOBACZ TAKŻE: Wysiadł z auta po kłótni i zniknął. Tragiczny finał poszukiwań zawodnika MMA
Patrycja zniknęła we wtorek po południu, gdy miała odwiedzić swoich dziadków. Do domu nie wróciła, co zaniepokoiło rodzinę. Jej matka zgłosiła zaginięcie na policję jeszcze tego samego wieczoru. Poszukiwania objęły całą okolicę, a w działania zaangażowali się nie tylko funkcjonariusze, ale także ponad 100 ochotników. Policja wspierana była przez psy tropiące i analizowała nagrania z monitoringu.
Jak informuje “Gazeta Wyborcza”, kluczowe w ustaleniu miejsca pobytu dziewczynki okazało się zaangażowanie Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Funkcjonariusze ustalili, że Patrycja wsiadła sama do pociągu i przyjechała na Śląsk przez Gliwice. Monitoring z dworca PKP pozwolił na jej zidentyfikowanie. Policja ustaliła, że dziecko nie zostało porwane – opuściło dom z własnej woli.
W mieszkaniu w Żorach policja zastała śpiącą dziewczynkę. Drzwi otworzyli mundurowym funkcjonariusze, którzy wcześniej zatrzymali 24-letniego mężczyznę w miejscu jego pracy – był na nocnej zmianie w jednej z fabryk w powiecie wodzisławskim. “Nie zrobiłem jej krzywdy” – miał zapewniać mężczyzna, oddając policji klucze do lokalu.
Obecnie trwają czynności wyjaśniające. Zabezpieczono jego komputer, a śledczy sprawdzają przebieg komunikacji z dziewczynką. Co ważne – nie poznali się przez popularny komunikator, co może sugerować mniej typowe źródło kontaktu.
Po odnalezieniu Patrycja została przekazana pod opiekę matki. Jest bezpieczna i otrzyma pomoc psychologiczną. Sprawa trafi pod ocenę sądu rodzinnego, który podejmie decyzje o dalszym losie dziecka. Całe wydarzenie to poważne ostrzeżenie dla rodziców – internetowa znajomość może doprowadzić do dramatycznych konsekwencji.
Źródło: Gazeta Wyborcza / Wp.pl / Canva