James Brierley to jeden finalistów programu The Voice Senior 4. Jeśli jesteście ciekawi większej ilości informacji na temat życia prywatnego i zawodowego mężczyzny, zachęcamy do przeczytania poniższego artykułu!
James Brierley ma 79 lat. Senior ma na swoim koncie już występ w The Voice Senior, a dokładnie w pierwszej jego edycji. Co ciekawsze, po występie w muzycznym show zdobył wiele fanów. Po programie razem z kolegą wydali płytę.
Muzyka Jamesowi towarzyszyła od zawsze. Mając 17 lat kupił z kolegą pierwszą gitarę i grał w zespołach rockowych. Kiedy nie poświęca się muzyce udziela lekcji języka angielskiego oraz zajmuje się wraz z żoną pracami w ogrodzie. Obecnie mieszka w Anglii.
Utalentowany senior zgłosił się do programu, ponieważ uważa, że udział w muzycznym show jest szansą dla osób w podeszłym wieku na zrealizowanie swoich muzycznych marzeń. W trakcie przesłuchań w ciemno wykonał utwór Roda Stewarta – I don’t want to talk about it. Występ seniora zachwycił wszystkich jurorów, którzy odwrócili swoje fotele. James wybrał drużynę Piotra Cugowskiego i to pod jego okiem przygotowywał się do kolejnych występów. Senior dotarł aż do finału i zawalczy o zwycięstwo z pozostałymi uczestnikami.
Co ciekawsze, James już drugi raz bierze udział w muzycznym show Telewizji Polskiej. Kiedy występował w pierwszej edycji, szkolił muzyczny fach pod okiem Urszuli Dudziak. Udział w programie przysporzył mu wielu fanów, którzy bardzo komplementowali jego występ na portalu YouTube.
ZOBACZ TAKŻE: Kim jest Andrzej Raniszewski z The Voice Senior 4?
James Brierley jest żonaty.
Senior nie prowadzi swojego profilu w social mediach.
Źródło: The Voice Senior