Językowa wpadka Nawrockiego w Białym Domu. Eksperci bezlitośni

5 września 2025
Przez: : M.J

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Białym Domu miała być momentem pełnym symboliki i wzruszeń. Spotkanie z Donaldem Trumpem zostało zaplanowane jako uroczysty hołd dla tragicznie zmarłego polskiego pilota F-16. Zamiast wzniosłych słów, w pamięci wielu osób pozostała poważna wpadka językowa polskiego przywódcy.

„He lost two children” – znaczący błąd w wystąpieniu

Podczas rozmowy z prezydentem USA Karol Nawrocki chciał podkreślić, że major Krakowian pozostawił po sobie dwoje dzieci. Niestety, w języku angielskim użył błędnego zwrotu: „He lost two children”, co w praktyce oznacza, że pilot „stracił dzieci”, czyli że one zmarły.

Ta pomyłka natychmiast zmieniła sens całego zdania i wywołała konsternację wśród słuchaczy. Prezydent próbował szybko odzyskać kontrolę nad przemówieniem, mówiąc o katastrofie w Radomiu jako „great tragedy” i dodając, że major był „legendarnym pilotem w Polsce”. Jednak niezręczność językowa stała się głównym tematem medialnym.

Eksperci nie zostawili suchej nitki

Językowe potknięcie nie uszło uwadze komentatorom i specjalistom od wizerunku. Mateusz Durlik, ekspert językowy, skomentował sprawę wyjątkowo ostro:

„Z angielskim Karola Nawrockiego jest jeszcze gorzej niż u Andrzeja Dudy. Nie dość, że duka każde słowo, to jeszcze wali rażące błędy. Wstyd, gdy ktoś taki ma reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej” – stwierdził bez ogródek.

Porównanie do Andrzeja Dudy, który wielokrotnie był krytykowany za swoją znajomość angielskiego, tylko pogłębiło falę krytyki wobec nowego prezydenta.

Uroczysty hołd dla majora Krakowiana

Warto jednak przypomnieć, że sama uroczystość miała wyjątkowy charakter i była gestem ogromnego szacunku dla polskiego lotnika, który zginął podczas prób do pokazów lotniczych w Radomiu.

Na niebie nad Waszyngtonem pojawiło się osiem myśliwców, a cztery F-16 wykonały formację „missing man”, symbolizującą odejście zmarłego pilota. Dodatkowo nad Białym Domem przeleciały cztery najnowocześniejsze F-35, co było nie tylko elementem uroczystości, ale także pokazem sojuszniczej więzi między Polską a Stanami Zjednoczonymi.

Symbolika spotkania i polityczne znaczenie

Mimo językowej pomyłki, wydarzenie miało ogromne znaczenie polityczne. Była to okazja do zademonstrowania bliskiej współpracy wojskowej między Warszawą a Waszyngtonem. Rzeczniczka Białego Domu Anna Kelly podkreśliła:

„Prezydent Trump cieszy się na przyjęcie prezydenta Nawrockiego, który niedawno wygrał historyczne wybory w Polsce”.

Dla polskiego prezydenta wizyta była nie tylko testem dyplomatycznym, ale i symbolicznym gestem wobec rodziny zmarłego pilota i całego środowiska lotniczego.

ZOBACZ TAKŻE: Zwykła urzędniczka czy bohaterka? Tak wyglądała kariera Marty Nawrockiej

Choć uroczystość była pełna wzruszających momentów i mocnych symboli, to właśnie językowy błąd Karola Nawrockiego stał się dominującym tematem w mediach. Internauci szybko podchwycili nagranie, a eksperci nie szczędzili krytyki. To pokazuje, jak jedna pomyłka potrafi przesłonić nawet najbardziej podniosłe wydarzenie.

Źródło: Goniec.pl / Onet.pl / X

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej