Joanna Opozda po raz pierwszy zdobyła się na wyznanie odnośnie choroby syna. Ponadto zdradziła także, że zmagała się z depresją.
Joanna Opozda od prawie roku samotnie wychowuje swojego synka Vincenta. Jej małżeństwo z Antkiem Królikowskim trwało niespełna pół roku. Aktor porzucił swoją żonę jeszcze przed tym, jak ich synek pojawił się na świecie.
Nie da się ukryć, że ostatni rok był dla aktorki niezwykle ciężki. Asia musiała zmierzyć się z trudem samotnego macierzyństwa. Dopiero po czasie Opozda zaczęła pojawiać się publicznie. Teraz mama Vincenta wyznała, co przeżywała w tamtym czasie.
ZOBACZ TAKŻE: Joanna Opozda o swojej miłości
W wywiadzie dla Party, Opozda wróciła wspomnieniami do momentu choroby swojego miesięcznego wówczas synka. Vincent trafi wtedy do szpitala w bardzo wysoką gorączką i zdiagnozowano u niego odmiedniczkowe zapalenie nerek. Aktora wraz z synkiem spędziła dwa tygodnie w szpitalu.
“Vini miał równo miesiąc, kiedy trafił do szpitala z bardzo wysoką gorączką. Lekarze postawili diagnozę: odmiedniczkowe zapalenie nerek. Spędziliśmy tam dwa tygodnie, podczas których spałam przy nim na podłodze. Mały przechodził bardzo bolesne badania: częste pobieranie krwi, cewnikowanie, które strasznie przeżywałam. I byłam w tym kompletnie sama. Nasz pobyt na oddziale też był dla mnie przełomem.” – wyznała Joasia Opozda w rozmowie z Party.pl
Aktorka przyznała, że ten okres był dla niej bardzo ciężki. Ponadto poruszyła także temat swojego stanu psychicznego. Wyznała, że w tym czasie zmagała się z depresją
“Wtedy jeszcze bardziej dotarło do mnie, co tak naprawdę jest w życiu ważne, a zdrowie mojego dziecka stało się najwyższym priorytetem. Po wyjściu ze szpitala Viniego czekała długa rehabilitacja. Mimo ogromnego zmęczenia i złego samopoczucia, bo okres połogu nie był dla mnie łaskawy, działałam jak żołnierz. Znalazłam w sobie resztki sił, by zmierzyć się z depresją, na którą wówczas cierpiałam.”
Asia pokonała depresję dzięki lekom i terapii. Zaapelowała także do innych samotnych matek, aby się poddawały i walczyły o siebie. Podkreśliła, że nie powinny się wstydzi prosić o pomoc
“Pomogły mi i leki, i terapia, która pozwoliła mi się wyciszyć. Z tego miejsca chciałabym zaapelować do innych dziewczyn, które zostały same z dziećmi. Żeby mimo traumatycznych przeżyć się nie poddawały i zawalczyły o siebie, bo to żaden wstyd! Nie możemy odpowiadać za błędy innych. Nie bójmy się prosić o pomoc i nie katujmy się tym, co pomyślą o nas inni.“
Aktorka przyznała, że sama początkowo chciała ukryć swój stan, jedna z czasem zdała sobie sprawę z tego, że sytuacja w jakiej się znalazła to nie jej wina i to nie ona powinna się tego wstydzić. Dodała także, że wiele wsparcia otrzymała od swoich obserwatorek:
“Ze mną też było źle, choć początkowo próbowałam to ukryć. Zamknęłam się na media, niemal nie wychodziłam z domu albo uciekałam za miasto, by się ze wszystkim uporać. Też było mi wstyd, ale dziś już wiem, że to nie ja powinnam się wstydzić. W najtrudniejszym momencie dostałam mnóstwo wsparcia od moich obserwatorek, dziewczyn, które spotkała podobna historia. I bardzo im za to dziękuję, bo to mi pokazało, że my, kobiety, mamy moc i potrafimy się nią dzielić z innymi kobietami w potrzebie.“
Nie da się ukryć, że Joasia w roli matki odnajduje się świetnie i jest inspiracją dla wielu samotnych matek.
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło: party, Akpa, Instagram Joanny Opozdy