Justyna Steczkowska była jedną z gwiazd, która wystąpiła podczas ostatniego festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Sporym echem odbiła się jej stylizacja, którą miała na sobie, śpiewając na scenie w amfiteatrze piosenkę Grzegorza Ciechowskiego. Piosenkarka po raz pierwszy w ostrych słowach odniosła się do licznych zarzutów, w których widzowie zarzucali jej „polityczny manifest”.
W minioną sobotę podczas koncertu “Czas ołowiu” na festiwalu w Opolu wystąpiło wiele gwiazd polskiej sceny muzycznej, a jedną z nich była między innymi Justyna Steczkowska.
Koncert poświęcony był “największym przebojom artystów, którzy zapisali złotymi zgłoskami w historii opolskiego festiwalu”, czyli Czesława Niemena, Violetty Villas, Krzysztofa Krawczyka, Grzegorza Ciechowskiego, Ady Rusowicz, Andrzeja Zauchy i Zbigniewa Wodeckiego.
Gwiazdami, które tego dnia prezentowały wokalne umiejętności, przypominając wielkie hity zmarłych artystów, byli między innymi Piotr Cugowski, Andrzej Lempart, Kasia Moś czy Justyna Steczkowska.
Steczkowska podczas sobotniego koncertu widzom oraz zgromadzonej pod sceną publiczności zaśpiewała utwór “Moja krew” Republiki.
Justyna po raz kolejny pokazała kunszt swoich wokalnych umiejętności, jednak sporo uwagi zwróciła jej „krwawa” stylizacja. Steczkowska postanowiła bowiem podkreślić mocny przekaz utworu Grzegorza Ciechowskiego, a na koszuli gwiazdy pojawił się wymowny napis „Myśl samodzielnie”.
Stylizacja Steczkowskiej przez wiele osób odebrana została jako manifest przeciwko obecnej władzy, a także Telewizji Publicznej, tym samym zarzucono artystce, która od wielu lat współpracuję z TVP hipokryzję.
W poniedziałek na profilu Steczkowskiej pojawiło się oświadczenie, w którym gwiazda odniosła się do zarzutów.
“Kochani, umieszczam Wam tutaj piosenkę “Dziwny jest ten świat” z Festiwalu w Opolu. Dla wszystkich tych, którzy kolejny raz ze wszystkich możliwych stron atakują mnie tylko dlatego, że napisałam na koszuli “Myśl samodzielnie”. To nie był polityczny protest. Zaśpiewałam piosenkę “Moja krew” Grzegorza Ciechowskiego, którego darzyłam wielkim szacunkiem jako artystę i lubiłam jako człowieka i z którym nagrałam dwie płyty. “Moja krew” to piosenka o manipulacji, stąd napis na koszuli.”
Justyna zaapelowała do osób, które atakowały ją po występie, w którym na jej koszuli widniał napis „myśl samodzielnie”. Steczkowska podkreśliła, że w wieku 50 lat doskonale wie, co robić i co myśleć i poprosiła, aby nikt nie przypisywał do stylizacji z jej występu w Opolu politycznej manifestacji.
Co więcej, Steczkowska poprosiła osoby hejtujące, aby zamiast wylewać swoje żale, wyłączyły telewizor i nie obserwowały jej profilu w mediach społecznościowych.
“Więc bardzo Was proszę zatrzymajcie się z tym hejtem i przypisywaniem mi politycznych manifestów i pouczania mnie co powinnam robić i myśleć w wieku 50 lat. W swoim życiu wybieram samodzielne myślenie. Jesteście panami mojego medialnego życia, więc zamiast wylewać hektolitry hejtu, nienawiści i gniewu, weźcie do ręki pilota i wyłączcie telewizor. Skasujcie mnie ze swoich mediów społecznościowych, a zniknę z Waszej przestrzeni, to proste(…)”
