Kamil Bednarek należy do grona polskich artystów, którzy stronią od mówienia publicznie o swoim życiu prywatnym. Chociaż doniesienia o tym, że muzyk jest już po ślubie, pojawiły się w mediach jakiś czas temu, dopiero niedawno Bednarek potwierdził, że ma żonie, a teraz zdradził kilka szczegółów, o których nie wiedzieli jego fani.
Kamil Bednarek to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich wokalistów, kompozytorów i autorów tekstów. Jego muzyczna kariera nabrała rozpędu po udziale w programie telewizyjnym “Mam Talent!” w 2010 roku, gdzie zwrócił na siebie uwagę swoim wyjątkowym głosem i charyzmą sceniczną.
Bednarek jest związany głównie z gatunkami reggae i dancehall. Jego debiutancki album, “Jestem…”, wydany w 2012 roku, odniósł duży sukces komercyjny i przyniósł mu szerokie uznanie. Album zawierał przeboje takie jak „Cisza”, który stał się jednym z największych hitów w Polsce.
W ubiegłym roku Bednarek z okazji Święta Zakochanych przedstawił fanom nowy kawałek.
“Walentynki to dzień, w którym ludzie obdarowują się masą przeróżnych prezentów, pięknie się ubierają, aby wyjść na romantyczna kolacje… z jednej strony lubię te ekscytacje związane z obdarowywaniem ważnej dla mnie osoby, a z drugiej każdy kto poznał miłość doskonale wie, że pielęgnowanie tego uczucia wymaga wielu poświęceń i wzajemnego zrozumienia nie tylko 14 lutego” – zaczął Bednarek.
Jak przyznał, utwór napisał dla swojej żony, tym samym potwierdzając, że doniesienia o ślubie były prawdą. Co więcej, Bednarek zdradził, że jego żona ma na imię Pamela!
“Na sam koniec życzę nam wszystkim abyśmy potrafili cieszyć się tym uczuciem i szanować je każdego dnia. W prezencie ode mnie łapcie utwór który napisałem dla mojej żony 🙂 Pamela dziękuje, że jesteś i za to że pomogłaś mi na nowo uwierzyć w siebie. Miłość”- dodał Kamil.
Dokładnie rok później fani Bednarek dowiedzieli się kolejnych szczegółowych dotyczących jego relacji z ukochaną.
Muzyk był jednym z artystów, który zaśpiewał podczas Walentynkowego Koncertu w stacji Polsat. Prowadzący Kamil Baleja, krótko przed występem Kamila przekazał, że mimo iż w Bednarku kochać się może wiele fanek, drzwi do jego serca są już zamknięte.
Sam Kamil pokusił się o szczere wyznanie ze sceny. Jak zdradził, bardzo stresował się przed tym, aby pierwszy raz wyznać miłość swojej partnerce.
“Stresowałem się, kiedy pierwszy raz miałem powiedzieć żonie, że ją kocham. A później jeszcze bardziej, kiedy musiałam powiedzieć, że wyjeżdżam na miesiąc” – ujawnił muzyk.
Kamil podczas walentynkowego koncertu zaśpiewał przebój Skladów “Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał” i jak zwykle zachwycił publiczność.
Spodziewaliście się tak szczerego wyznania od Bednarka?