Z życia gwiazd

Kamil Lemieszewski został bez gorsza! Gdzie pieniądze, które wygrał?

Published on

Zwycięzca programu Big Brother na fali rosnącej popularności udzielił ostatnio wiele wywiadów. W jednym z nich przyznał, że jego sytuacja materialna jest dramatyczna! Kamil Lemieszewski został bez gorsza przy duszy! Będzie miał za co żyć?

Kamil Lemieszewski to jedna z najbardziej barwnych postaci ostatniej edycji Big Brother. Główną nagrodą dla zwycięzcy programu była kwota 100 tys. zł. i samochód osobowy. Kamil przyznał jednak, że nie ma pieniędzy! Jak to możliwe?

Big Brother 2!

W ostatniej edycji programu Big Brother udział wzięło wiele ciekawych osobowości. Uczestnicy show starali się, aby widzowie spędzający z nimi wieczory przed telewizorami, zdecydowanie się nie nudzili! Na ekranie fani formatu oglądać mogli bójki, liczne romanse, scenę masturbacji pod kocem, a nawet seks!

Jedna z postaci, która wzbudzała skrajne emocje był Kamil Lemieszewski. Chociaż współmieszkańcy, z którymi spędził w domu Wielkiego Brata aż 3 miesiące, nie darzyli go wielką sympatią, widzowie nie zgadzali się z ich zdaniem! To właśnie ich decyzją Kamil wygrał kolejną edycję programu Big Brother, gdzie główną nagrodą było 100 tys. zł. oraz samochód osobowy!

Kamil Lemieszewski został bez gorsza!

Uczestnicy zgłaszający się do programu Big Brother liczą się z tym, że jeśli widzowie i współmieszkańcy obdarzą ich sympatią, w Domu Wielkiego Brata spędzą wiele tygodni. Tak właśnie stało się z Kamilem, który przed kamerami w programie spędził 3 miesiące. To uniemożliwiło mu podjęcie pracy, a zatem zwycięzca Big Brother’a nie miał stałego dochodu. Rekompensatą miała być wygrana sporych pieniędzy, którą oferował producent programu Big Brother.

Niespodziewanie Kamil w jednym z ostatnich wywiadów, który udzielił magazynowi Party, przyznał, że nie otrzymał jeszcze żadnych pieniędzy i nie ma za co żyć!

„Jestem bardzo zaskoczony, bo za chwilę są święta, a ja zostałem bez grosza, bo nie zostałem nawet opłacony za pobyt w domu Wielkiego Brata i moją grę aktorską tam na miejscu. Ta nagroda wpłynie za kilka miesięcy i zobaczymy…”

Kamil pokusił się także o stwierdzenie, iż wygrana 100 tys. złotych, nijak ma się do kwot, które otrzymują zwycięzcy w innych krajach, w których realizowany jest format Big Brother.

„Co prawda jest to mała kwota, bo na przykład w Rosji, czy Anglii wygrana to jest milion funtów albo milion dolarów, gdzie dom Wielkiego Brata zarabia dziesiątki milionów złotych, a ja dostałem sto tysięcy.”

Spodziewaliście się, że Kamil nie otrzymał jeszcze pieniędzy? Myślicie, że uda mu się spędzić Święta Bożego Narodzenia w godziwych warunkach?

1 Comment

Exit mobile version