Do tragicznego wypadku doszło 28 sierpnia podczas treningu przed Międzynarodowymi Pokazami Lotniczymi Air Show w Radomiu. Myśliwiec F-16 należący do elitarnego Tiger Demo Team rozbił się podczas jednego z manewrów. Na miejscu zginął pilot, major Maciej Krakowian, jeden z najbardziej doświadczonych polskich lotników.
Prace na miejscu tragedii prowadziło trzynastu prokuratorów, którzy podzielili teren na sektory. Do pomocy zaangażowano również około 200 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej i kilkudziesięciu saperów. Ich zadaniem było m.in. zabezpieczenie elementów fotela katapultowego, w którym znajdowały się materiały pirotechniczne.
“Samolot rozbijał się na przestrzeni około jednego kilometra długości, szerokości około 200 m, ale niektóre przedmioty odnaleziono zdecydowanie dalej, bo tak duża była siła odrzutu” — poinformował „Fakt” prokurator Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Początkowo szacowano, że szczątki znajdują się na obszarze 20 hektarów. Ostatecznie okazało się, że teren był znacznie większy, co znacznie wydłużyło czynności służb. Po zakończeniu prac pas startowy został przekazany władzom cywilnym.
ZOBACZ TAKŻE: Katastrofa F-16 w Radomiu. Nagranie Idy Nowakowskiej z majorem Krakowianem porusza
W ramach śledztwa zabezpieczono nie tylko części maszyny, lecz także dokumentację techniczną oraz przesłuchano personel naziemny w Radomiu i w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. Kluczowe znaczenie ma również rejestrator lotu. Czarna skrzynka została przekazana Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która przeprowadzi jej szczegółową analizę.
Zmarły pilot był absolwentem Liceum Lotniczego w Dęblinie i Akademii Sił Powietrznych USA w Colorado Springs. Dyplom ukończenia odebrał z rąk prezydenta Baracka Obamy.
Major miał ponad 1400 godzin nalotu, z czego aż 1200 spędził za sterami F-16. Był liderem zespołu Tiger Demo Team oraz instruktorem w bazie w Krzesinach. Zaledwie miesiąc przed tragedią zdobył prestiżowe wyróżnienie „As the Crow Flies Trophy” na Royal International Air Tattoo w Wielkiej Brytanii.
Ciało pilota przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie, gdzie wykonano sekcję oraz badania tomograficzne. Wyniki na razie pozostają niejawne. Dowództwo Sił Powietrznych w reakcji na katastrofę zdecydowało się wstrzymać wszystkie loty F-16, z wyjątkiem tych o charakterze bojowym. Jest to standardowa procedura bezpieczeństwa po tak poważnym zdarzeniu.
Źródło: Fakt.pl / X