Kinga Rusin, która już od jakiegoś czasu mieszka poza granicami naszego kraju, jest nadal bardzo aktywna w sieci i chętnie podejmuje aktualne tematy związane z wojną w Ukrainie. Tym razem dziennikarka z okazji przyjazdu prezydenta USA do Polski poradziła, aby wspierać sojusz z Ameryką, bo drugiego takiego nie mamy…
Kinga Rusin, która przez wiele lat była związana z polską telewizją, postanowiła całkowicie zmienić swoje życie. Wraz z ukochanym początkowo podróżowali po świecie, żeby ostatecznie znaleźć swoje wymarzone miejsce na ziemi.
Jakiś czas temu na profilu dziennikarki w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia przepięknej, luksusowej willi, która znajduje się w Ameryce Środkowej. Jak zaznaczyła w swoim poście Rusin, to właśnie tam zamierza zamieszkać przez jakiś czas i cieszyć się piękną pogodą przez cały rok.
Zobacz także: Tak wygląda luksusowa willa Kingi Rusin w Costa Rice!
Pomimo iż dziennikarka mieszka aktualnie tysiące kilometrów od Polski, to nadal aktywnie działa w sieci. Na bieżąco podejmuje aktualne tematy, a tym razem zwróciła uwagę na sojusz naszego kraju z Ameryką. Nie zapomniała również wbić szpili polskiej partii rządzącej.
Dziennikarka swój wpis zaczęła od rozmowy z Amerykanami, którzy w obliczu domniemanego ataku Rosji na Polskę są skorzy bronić naszego kraju:
“Praktycznie wszyscy tutaj w Kostaryce, gdy dowiadują się, że jesteśmy z Polski, pytają o wojnę. Najbardziej chętni do rozmów, zorientowani w temacie i empatyczni są Amerykanie. Dwa dni temu jeden z nich, po kilku minutach rozmowy wypalił: „gdyby Rosjanie zaatakowali Polskę, ja i moi koledzy od razu jedziemy Was bronić. Bez wahania. Tak się z chłopakami umówiliśmy”. Jak się okazało, były żołnierz. Zatkało nas. Przecież nie musi, nie jest w czynnej służbie”.
Następnie pokusiła się o kilka gorzkich słów w stronę polskiego rządu.
“Mamy w Amerykanach przyjaciół, chociaż przez ostatni rok PiS bardzo pracował nad tym, żeby zrobić z nich naszych wrogów. Polska długo nie była w stanie oficjalnie pogratulować zwycięstwa prezydentowi Bidenowi, wyśmiewano go w telewizji publicznej, a PiS był o krok od zniszczenia największej amerykańskiej inwestycji w Polsce czyli telewizji TVN. Oby Joe Biden nie był mściwy… Dziś przylatuje do nas, wyląduje w Rzeszowie, nie tak daleko od granicy z Ukrainą. To mocny gest! Symboliczne poparcie naszego kraju, pokazanie Rosjanom, że Ameryka jest z nami i nas nie zostawi”.
Na koniec zaapelowała, aby Polacy docenili sojusz z Ameryką. Jak zaznaczyła, drugiego tak mocnego wsparcia ze strony któregoś z zachodnich krajów nie mamy:
“Należy doceniać to, co robią Amerykanie i cieszyć się, że nie są małostkowi – że może bardziej niż obecną władzę cenią po prostu zwykłych Polaków i naszą ojczyznę. Chuchajmy i dmuchajmy na ten sojusz. Drugiego takiego nie mamy”
Niemniej jednak w komentarzach nie wszyscy są zgodni z dziennikarką.
“Zaczekajmy z wychwalaniem Ameryki. Już wiele razy historia nas nauczyła ze warto liczyć tylko na siebie”
Jakie jest Wasze zdanie?
Źródło: Instagram Kingi Rusin