Na wschodniej granicy Polski doszło do kolejnego niepokojącego incydentu. W miejscowości Polatycze, w pobliżu przejścia granicznego w Terespolu, odnaleziono szczątki niezidentyfikowanego obiektu latającego. Sprawa wywołała natychmiastową reakcję służb.
W niedzielę, około godziny 21:40, Straż Graniczna zauważyła podejrzane fragmenty urządzenia na polu kukurydzy. Miejsce znaleziska znajdowało się niedaleko Terespola, tuż przy granicy polsko-białoruskiej. Funkcjonariusze SG przekazali informację dyżurnemu komisariatu w Terespolu, który uruchomił odpowiednie procedury.
Natychmiast po zgłoszeniu, teren został zabezpieczony, a na miejsce przybyli prokuratorzy i jednostki specjalne. Zabezpieczyły one wrak i rozpoczęły jego szczegółowe badania. Oficjalne ustalenia dotyczące pochodzenia obiektu wciąż nie zostały ogłoszone, jednak wstępne analizy wskazują, że może chodzić o drona wykorzystywanego do przemytu.
W nocy z 6 na 7 września 2025 r. Federacja Rosyjska przeprowadziła kolejny zmasowany atak powietrzny na terytorium Ukrainy. Zgodnie z danymi strony ukraińskiej agresor użył 805 dronów typu Shahed, dziewięć pocisków manewrujących Iskander-K oraz 4 pocisków balistycznych… pic.twitter.com/uHXjpRdjx0
— Dowództwo Operacyjne RSZ (@DowOperSZ) September 7, 2025
To nie pierwszy taki incydent w regionie. Zaledwie dzień wcześniej, w Majdanie-Sielcu pod Zamościem, również odkryto niezidentyfikowany obiekt. Jak przekazał rzecznik MON, tamten sprzęt nie miał cech wojskowych i prawdopodobnie był używany w działalności przemytniczej.
W tle tych wydarzeń należy pamiętać o sytuacji międzynarodowej. W pierwszy weekend września Federacja Rosyjska przeprowadziła masowe ataki rakietowe na Ukrainę. Polskie Dowództwo Operacyjne poinformowało:
“Uwaga, w nocy z 6 na 7 września 2025 r. Federacja Rosyjska wykonuje zmasowane uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy. W naszej przestrzeni operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości”.
Działania zakończyły się nad ranem, ale stan podwyższonej czujności wciąż obowiązuje.
Ostatnie przypadki spadających dronów budzą coraz większy niepokój zarówno wśród mieszkańców, jak i w strukturach państwowych. Nie wiadomo jeszcze, czy są one wynikiem przypadkowych działań przemytników, czy elementem większej, zaplanowanej operacji. Jedno jest pewne, polska przestrzeń powietrzna jest obecnie obserwowana wyjątkowo uważnie, a służby reagują na każdy podejrzany sygnał.
Źródło: X