Właśnie zakończyły się Królowe życia 9. odc.5., w którym pojawiła się oczywiście niezastąpiona Dagmara oraz Conan i Jacek. Nie zabrakło również Kasi, Sylwii oraz Izy. Zobaczcie zatem co u nich słychać!
Jak wiemy od jakiegoś czasu Dagmara razem z Jackiem, zajmują się swoją nową ptasią koleżanką. Faktycznie kupili jej klatkę, nawet próbowali nauczyć ją latać. Teraz jednak przyszedł czas, by Gienia zaczęła żyć własnym życie i wyfrunęła z klatki na wolność.
“…, żeby to jeszcze pogadało ja człowiek… papuga by coś chociaż powiedziała- k..wa, k..wa. Coś by powiedziała śmiesznego, a to nić tylko żre i robi po domu…
Gienia! Wypad z baru panno lalu” – podsumowała ptaszka Dagmara
Do Dagmary przyjechała przyjaciółka Zuzia i dlatego królowa obiecała Conanowi, że przyjedzie po niego do Wrocławia w jej towarzystwie. Obie Panie spóźniły się jednak dwie godziny i Conan był zły.
”… Ale ja zawsze się spóźniam” – tłumaczyła Dagmara
”Myślałam, że dojrzałaś” – powiedział do mamy
Conan prowadził z Dagmarą dalej dyskusję z mamą, która wyczuła, że napił się alkoholu. Zuzia tłumaczyła go, że po maturze miał prawo, a on wcale nie zaprzeczał
Od kiedy brat Dagmary jest w kraju, jest częstym bywalcem w jej domu. Dagmara i Conan wykorzystają jego umiejętności.
“Wiadomo gość w dom bóg w dom, ale jak już przychodzi, to samotnej kobiecie musi coś pomóc- naprawić, przykręcić, dokleić” – komentowała Dagmara.
Tym razem to Conan miał sprawę do wujka, chciał, żeby mu zamontował światła ledowe w pokoju.
“Ten pokój to brakuje dziada z babą…. i do tego ledy. Jak disco polo będzie w tym pokoju. On test śmieszny, ale on jest zbieracz, jak ja” – powiedziała Dagmara
Ten, kto śledzi losy Kasi od początku, ten z pewnością wie, że ma ona bardzo dobry kontakt ze swoja mamą Lidzią. Tym razem postanowił zrobić jej niespodziankę i spędzić z nią dzień, a przy okazji podarowała jej prezent imieninowy, którym były to kolczyki.
“Jak małpie kapelusz…” podsumowała mama Kasi
W wyborze tego prezentu nie przeszkadzał Kasi nawet fakt, że Lidzia nie ma przekutych uszu. Dlatego, że umówiła już nawet wizytę w salonie piercingu, aby nadrobić ten brak. Chciała, żeby przynajmniej w ten sposób Lidzia sie trochę wystroiła. Pozostało tylko ją to tego przekonać.
” Ja założę kolczyki, a ty mi zapłacisz za kolejną wymianę łańcucha…” – powiedziała Lidzia
” Zapłacę” – odpowiedziała Kasia
Miało być faktycznie bezboleśnie, okazało się trochę inaczej, bo nie zamrozili uszu mamie, jak jej obiecała Kasia. Dlatego skończyło się tylko na jednym uchu
“Chciałabym, że by moja mama chociaż raz zabłyszczała, a wyszło inaczej. Moja mama chłopczur, ale zawsze jest przy mnie, a o to chodzi w rodzinie” – podsumowała Kasia.
Kasia wykorzystała moment i zapytała przy okazji o tatuaże dla siebie.
Sylwia uwielbia urządzać wspólne gniazdko i w tej kwestii ma bardzo dużo do powiedzenia
“Zmieniłam totalnie ten dom. Z zimnego bez emocji zrobiłam mocno rodzinny, ale taki mocno po mojemu”- powiedziała Sylwia
Tym razem dotarła do ich domu przesyłka właśnie z wystrojem wnętrza związana. Mianowicie kurier przywiózł fotel do sypialni, który Sylwia zamówiła jakiś czas temu. Dlatego nawet nie pamiętała dokładnie, jak wyglądał. Łukasz nieco się przeraził kiedy okazało się, że jest różowy. Niekoniecznie więc chciał mieć go w sypialni, jednak Sylwii udało się go do tego finalnie przekonać
”Ja i tak wiem, że ja osiągnę swoje, ale czasem muszę się tyle napracować, że masakra” – podsumowała Sylwia
W tym odcinku pojawił się również przyjaciel Sylwii, którego mieliśmy okazję poznać w poprzednio. Okazało się tym razem, że dostał on strasznej alergii i pilnie potrzebuje leków, których Sylwia nie miała. Jak na złość dodatkowo pożyczyła samochód synowi, a na taksówkę trzeba było długo czekać.
Dlatego teź nie widząc innego wyjścia, a wykorzystując stojący na podjeździe specjalistyczny pojazd, wyruszyli do apteki. Sylwia oczywiście prowadziła.
Iza miała wypadek samochodowy, ale na szczęście nic poważnego jej się nie stało, gorzej z samochodem. Ostatnio rzeczywiście nie ma ona szczęścia na drodze, bo to już jej drugi wypadek samochodowy w przeciągu pół roku. Dlatego teraz jest przybita i przygnębiona.
“Pierwsza myśl… Drugi wypadek, z którego wyszłam cało, dlaczego” – komentowała sytuacje Iza
Dodatkowo nie może znaleźć dowodu osobistego, który jest potrzebny ubezpieczycielowi. Nie mogąc nigdzie znaleźć dokumentu pojechali razem z Patrykiem i Elizą przeszukać rozbite auto.
“Dobrze, że nie jechałaś” – powiedział Patryk do Elizy patrząc na rozbity samochód
Przypominamy, że premierowe odcinki programu w czwartki i piątki o godz. 22:15. Królowe życia 9. odc.5. również pod linkiem -> https://player.pl/playerplus/programy-online/krolowe-zycia-odcinki,4813/odcinek-5,S09E05,184190
Więcej o programie tutaj!