Królowe życia s.7 odc.13 – Rafał i Gabriel wyjeżdżają za miasto, a Dagmarę łapie chandra.

„Królowe życia” s.7 odc.13 to Rafał i Gabriel, którzy wybrali się odpocząć razem za miasto. Dagmara, która ma gorsze dni związane ze swoim stanem po wypadku, a także Adrianna dobrze bawiąca się w swoim butiku. Zobaczcie zatem, co się u nich wydarzyło.

Królowe życia s.7 odc.13

Dagmara

Rzeczywiście z pomocą rehabilitacji Dagmara robi wielkie postępy i udaje jej się już przejść kilka kroków o własnych siłach. Jest nawet na tyle samodzielna, że Dominik się wyprowadził i do pomocy ma tylko Jacka, który regularnie ją odwiedza.

Dagmara przechodzi kryzys.

Tym razem Jacek, wchodząc do mieszkania Dagmary, był bardzo zaskoczony, bo o godz. 13 znalazł ja w łóżku schowaną pod pościelą.

“A co ty kurde załamana jesteś? Dostałaś fioła?”– zapytał Jacek Dagmarę.

„A ty byś nie był. Kaleka zależna od ludzi”– odpowiedziała.

Dagmara fizycznie ma się coraz lepiej, jednak raz na jakiś czas dopada ją chandra, która sprawia, że nic jej się nie chce. W takich przypadkach faktycznie Jacek, który zawsze potrafi ją rozweselić, przychodzi z pomocą.

„Myślę, że każdy ma lepsze i gorsze dni. Ja mam mało takich dni. Nie mniej po wypadku zarejestrowałam, jakby było ich trochę więcej” – wyznała.

Jacek postanawia wyciągnąć Dagmarę do skrzynki na listy, aby sprawdzić, czy przyszła odpowiedź na ich pismo od burmistrza (pisaliśmy o tym tutaj). Królowa udowadnia przy tym, że jest już rzeczywiście samodzielna, bo sama zeszła z piętra. Wprawdzie nie na nogach, tylko swoim sposobem, ale liczy się osiągnięty cel.

Dagmara przegląda stare listy.

Dagmara nie otwierała skrzynki na listy od czterech lat, dlatego tak skomentowała pomysł Jacka:

„Po co my mamy wyciągać jakieś listy nie lepiej zadzwonić do urzędu?”

Okazało się, że Dagmara nawet nie ma klucza do tej swojej skrzynki, jednak sposobem udało się ją otworzyć. Przeglądanie sterty listów sprzed lat było niewątpliwie bardzo ciekawe. Nie tylko dla Dagmary, ale przede wszystkim dla Jacka.

Tym bardziej że znalazł on tam stary list od wielbiciela królowej (wspominaliśmy o tym już tutaj). Reakcja Jacka na czytane słowa listu była co najmniej zaskakująca dla Dagmary, tym bardziej że nie dawał sobie nic wytłumaczyć. Wydawał się zazdrosny?

„Teraz to sobie sama do góry idź. Ja cię będę nosił, a ty będziesz “I love you” do jakiegoś”– krzyczał wzburzony Jacek.

„Debilu, widzisz, który to jest rok?… 2017…przecież ja nawet tych listów nie miałam w domu” – tłumaczyła królowa.

Dagmara ma swoje metody motywacyjne.

Dagmara poprawia sobie humor nietypowym zamówieniem, biorąc pod uwagę jej stan. Zamówiła sobie szpilki, alby lepiej zmotywować się do pracy. Było to co najmniej dziwne dla Jacka.

„Ty jesteś stuknięta…ja dzwonię do poradni” – skomentował to Jacek.

Jacek rzeczywiście zadzwonił do poradni zdrowia psychicznego i chciał umówić termin dla Dagmary. Jednak ona skutecznie mu przeszkadzała. Na to wszystko telefon zabrał Jackowi Conan i powiedział, że chce umówić dwie osoby na wizytę, mając na myśli Dagmarę i Jacka.

Po tym wszystkim Dagmara, aby się dodatkowo rozweselić, wybiera się na pedicure.

„Choroba, chorobą, ale fason trzeba trzymać. Kopyto musi być zrobione…pazur musi być…Może nawet coś się kalece przytrafi, to noga musi być zrobiona.”- tłumaczyła Dagmara.

Rafał i Gabriel

Wyjazd za miasto

Rafał i Gabriel po wizycie u psychologa próbują ratować swój związek, dlatego postanowili, że wyjazd za miasto dobrze im zrobi. Niewątpliwie jest im to teraz potrzebne, bo ostatnio nie mogą się w ogóle dogadać. Rafał by chciał, że by było dobrze już, działa tu i teraz. Gabriel zaś do tego potrzebuje więcej czasu, wybierając metodę raczej „małych kroczków”.

„Bardzo dobrze, że się wyrwaliśmy z domu. Czy to nie lepiej wpłynie na nasz związek?… Wypad za miasto bardzo dobrze robi, bo człowiek się resetuje” – powiedział do Gabriela, Rafał.

Po przyjeździe na miejsce i zakwaterowaniu w pięknym dworku okazało się, że panowie mają w pokoju łoże małżeńskie. Rafał był zachwycony, Gabriel zaś nie chcąc się spieszyć, mniej. Dlatego postawił warunek. Albo dostaną inny pokój, albo wraca do Warszawy.

„Nie miałem na myśli dzikiego seksu, tylko chciałem z nim pobyć po prostu razem. Po przytulać się porozmawiać”– powiedział Rafał.

Rafał i Gabriel w osobnych pokojach

Ku zaskoczeniu i rozczarowaniu Rafała znalazł się drugi pokój, jednak jednoosobowy, w którym został sam Gabriel. Panowie następnie rozstali się, życząc sobie dobrej nocy.

„Mam swoje zdanie…nie pozwolę sobą manipulować”– powiedział Gabriel.

Na następny dzień obaj udali się zagrać w golfa, a ponieważ nie szło im najlepiej, postanowili skorzystać z usług instruktora.Ten zaś nie rozumiał po polsku dlatego panowie mieli śmiałość dużo przy nim mówić.

„Rafał ja mam być zazdrosny, że on cię trzyma za rękę…aż takie zbliżenie”– komentował Gabriel.

Adrianna

Adrianna bardzo lubi swoją pracę, dlatego z uśmiechem na ustach udaje się do butiku już wczesnym rankiem. Za każdym razem zależy jej, żeby był perfekcyjnie przygotowany na przyjęcie klientów.

„Żyje tym butikiem, żyje modą, ciuchami, butami… Mam fajne dziewczyny, które starają się dużo robić same, ale zawsze mnie o tym informują” – powiedziała.

Królowa nagrywa codziennie filmiki na Instagrama, starannie przygotowując do tego stylizacje, bazując na asortymencie butiku. Tym razem byliśmy światkami, nagrania jednego z nich.

„Powiedziałam, że chcę mieć całkiem innego Instagrama niż wszyscy mają” – wyznała.

Przypomnijmy, że premierowe odcinki programu w każdy piątek i sobotę o godz. 22:00 na antenie TTV.

Dla tych zaś, którzy nie widzieli programu „Królowe życia” s.7 odc.13, są powtórki.
Sobota, godz. 21:15
Niedziela, godz. 18:05 i 0:40
Środa, godz. 20:20

Cały odcinek do obejrzenia również pod linkiem –>https://player.pl/playerplus/programy-online/krolowe-zycia-odcinki,4813/odcinek-13,S07E13,152490