Z życia gwiazd

Kubicka chce zajść w ciążę. W jej przypadku to nie takie proste?!

Published on

Ostatnio Sandra Kubicka rzeczywiście zdradziła na Instagramie, że chce zajść w ciążę. Ma ona jednak problemy zdrowotne, bo cierpi na PCOS, dlatego w jej przypadku nie jest to takie proste. Teraz wyznała, że po półtora roku starań, pojawiło się światełko w tunelu. To faktycznie pocieszające dla wielu kobiet w podobnej sytuacji! Zobaczcie!

Sandra Kubicka to Polka, która jednak za oceanem jako modelka odnosi największe sukcesy. W Polsce jej postać stała się bardziej rozpoznawalna z pewnością za sprawą udziału w dziesiątej edycji „Tańca z Gwiazdami” jesienią 2019 roku. Sandra dostała się tam bowiem do półfinału, a ostatecznie modelka zajęła wysokie, trzecie miejsce. Dzięki udziałowi w popularnym tanecznym show zyskała również rzeszę nowych obserwatorów w mediach społecznościowych.

Kubicka od 2008 roku mieszka w Miami, a w sierpniu 2019 zaręczyła się z Kaio Alvesem Goncalvesem. Obecnie modelka razem z narzeczonym przebywa w Stanach Zjednoczonych. Oboje między innymi pracują tam nad tym, aby mieć dziecko. Okazało się, to kiedy odpowiedziała na pytanie o ciążę jednej z internautek.

“Byłabym bardzo szczęśliwa. Codziennie pracujemy nad tym.”– wyznała Sandra

Źródło: nstagram.com/stories/sandrakubicka/

Kubicka chce zajść w ciążę. To nie takie proste?!

Nie jest to jednak takie proste przynajmniej dla Sandry, która cierpi na zespół policystycznych jajników (PCOS). Modelka już jakiś czas temu zdobyła się na to wyznanie, wtedy też na swoim Instagramie pokazała, z jakimi problemami się zmagała. Przez chorobę miała, bowiem spore problemy z wagą, trądzikiem, słabymi włosami, ale także depresją.

Dodatkowo miała również problem z owulacją, przez co nie mogła zajść w ciążę. Jednak po półtorarocznym staraniu, owulacja wróciła, dowodem na to był pokazany przez Sandrę test. Na Instastories opowiedziała także, że tylko jeden lekarz wiedziała jak do tego doprowadzić. Podstawą wg niej jest utrzymanie odpowiedniej wagi ciała, aby nie obciążać organizmu.

“TO NIE JEST TEST CIĄŻOWY ‼️ POST DLA KOBIET: MÓJ UPDATE O #PCOS ‼️ łzy mam w oczach gdy to widzę… to jest TEST NA OWULACJE. PÓŁTORA ROKU od usłyszenia diagnozy – półtora roku pracy nad sobą – tyle mi zajęłobym, mogła to zobaczyć. Nie poddawajcie się ❤️, ja też się nie poddałam!”– napisała Sandra.

Niektóre z fanek Sandry na Instagramie także dzieliły się swoimi doświadczeniami związanymi z problemami zdrowotnymi, solidaryzując się nią. Wszystkie zaś okazały jej wsparcie, pisząc wiele ciepłych słów:

“Gratuluje 😍. To już jest wielki krok oby tak dalej. Jesteś niesamowita, dla wielu osób wzorem bynajmniej dla mnie”

“Kochana gratulacje! Tak się cieszę twoim szczęściem ❤️”

“Znaczy się, że będzie się działo 😉”

My również kibicujemy Sandrze i życzymy szybkiego spełnienia marzeń o byciu w tak wyjątkowym przecież, stanie błogosławionym.

Click to comment

Exit mobile version