Zmętnienie naturalnej soczewki oka, czyli zaćma (katarakta), jest jedną z najczęściej rozpoznawanych chorób oczu. Prowadzi ona do utraty wzroku, jednak można ją usuwać. Obecnie leczenie zaćmy przeprowadza się w sposób minimalnie inwazyjny. Na czym ono polega, jakie daje efekty i czy jest bezpieczne?
Soczewka oka jest cienkim elementem, który odpowiada za skupianie, promieni świetlnych i zogniskowanie ich na siatkówkę. W przebiegu zaćmy soczewka oka traci jedną ze swoich najważniejszych cech optycznych, czyli przezierność. Ulega ona zmętnieniu, co zaburza ostrość widzenia. Chory stopniowo widzi coraz gorzej. Bez leczenia dochodzi do utraty wzroku w jednym lub obu oczach.
Obecnie nie są znane farmakologiczne metody leczenia. Dzięki lekom można tylko spowolnić postęp schorzenia. Natomiast skuteczne leczenie zaćmy możliwe jest dzięki operacji. Pierwsze zabiegi polegały na usunięciu zmętniałej soczewki, następnie pacjent zastępował je mocnymi szkłami okularowymi. Współcześnie mamy jednak znacznie więcej możliwości poprawiających jakość życia osób zmagających się z zaćmą i różnego rodzaju wadami wzroku.
Leczenie zaćmy nie jest już tak problematyczne, jak dekady temu. Starsze metody polegające na usunięciu soczewki wraz z torebką zostają wyparte na rzecz innowacyjnych zabiegów polegających na wymianie zmętniałej soczewki na sztuczną o świetnej funkcjonalności.
Zmętniałą soczewkę usuwa się w znieczuleniu miejscowym. Pacjent musi pozostać w klinice zaledwie kilka godzin, natomiast sam zabieg trwa ok. 20 minut. Nie ma potrzeby hospitalizacji. Ponadto obecnie nie zaleca się czekać, aż zaćma osiągnie zaawansowane stadium. Chorobę można leczyć już w pierwszych etapach jej rozwoju, co często pozwala na uniknięcie późniejszych powikłań.
W trakcie usuwania zaćmy specjalista dokonuje tylko minimalnego nacięcia o szerokości ok. 1,5 mm. Kolejno soczewka poddawana jest fakoemulsyfikacji, czyli rozbiciu – za pomocą specjalnego płynu lub nowszą metodą ultradźwiękową. W miejscu usuniętej soczewki implikuje się sztuczną, która w ciągu kolejnych kilku tygodni zrasta się z gałką oczną.
Ze względu na milimetrowe nacięcie nie ma potrzeby zakładania szwów. Zabieg jest więc minimalnie inwazyjny i bezpieczny. Procedura trwa krótko i nie jest bolesna dla pacjenta.
Ewentualne powikłania zdarzają się niezwykle rzadko, ale jak w przypadku każdej procedury medycznej mogą one wystąpić. Wśród możliwych wymienia się m.in.: zasinienie lub wysięk w miejscu wprowadzenia znieczulenia, odwarstwienie siatkówki, infekcję, jaskrę zaćmę wtórną, obrzęk plamki żółtej, czy przemieszczenie soczewki wewnątrzgałkowej.
Warto jednak podkreślić, że współczesna aparatura medyczna stosowana do leczenia zaćmy cechuje się wysoką precyzją. Prawidłowo wykonany zabieg i przestrzeganie przez pacjenta zaleceń pozabiegowych ogranicza ryzyko powikłań do minimum.
Poprawa jakości widzenia następuje stopniowo, w ciągu kilku tygodniu po operacji. W tym czasie, przez ok. miesiąc, goi się niewielkie nacięcie, a soczewka się zrasta. Pacjent powinien wówczas stosować specjalne krople, unikać wysiłku fizycznego i dużo odpoczywać. Po pełnym wygojeniu zaćma odchodzi w zapomnienie.
Co więcej, obecnie stosowane, nowoczesne soczewki umożliwiają jednoczesną redukcję wad wzroku, z jakimi osoba chora borykała się wcześniej. W zależności od rekomendowanych soczewek pacjent może zrezygnować z noszenia dwóch rodzajów okularów – do bliży i dali – na rzecz jednych. Istnieje również możliwość zastosowania sztucznych soczewek, które całkowicie usuwają wady wzroku i pozwalają na rezygnację z okularów i soczewek kontaktowych.