Świat muzyki jest wstrząśnięty tragiczną wiadomością o śmierci Liama Payne’a, byłego członka popularnego zespołu One Direction. 31-letni piosenkarz zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło 16 października w Buenos Aires, stolicy Argentyny.
Payne przyleciał do stolicy Argentyny na początku miesiąca, aby wziąć udział w koncercie swojego byłego kolegi z zespołu, Nialla Horana, który odbył się 2 października w Movistar Arena. Na koncert wybrał się z partnerką, Kate, jednak ona wróciła do Stanów Zjednoczonych kilka dni przed tragedią.
ZOBACZ TAKŻE: Miała zaledwie 17 lat. Nie żyje piosenkarka Nell Smith. Trwają poszukiwania koleżanki
Feralnego dnia, około godziny 17, policja otrzymała zgłoszenie z hotelu Casa Sur, w którym przebywał Liam. Według doniesień lokalnych mediów, wokalista spadł z trzeciego piętra na wewnętrzny dziedziniec hotelu. Pomimo szybkiej reakcji służb, 31-letni muzyk zmarł na miejscu. Argentyńskie gazety “La Nacion” i “Clarin” poinformowały, że przed wypadkiem Payne miał być agresywny, co wzbudziło podejrzenia, że mógł być pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
W internecie krótko po tragedii pojawiły się zdjęcia ciała Payne’a, co wywołało falę oburzenia wśród internautów i fanów. Wielu z nich krytykowało publikowanie tak drastycznych materiałów, podkreślając, że muzyk zostawił 7-letniego syna, Beara, który prędzej czy później może zetknąć się z tymi zdjęciami.
“To absolutny skandal, że w dzisiejszych czasach takie zdjęcia są publikowane bez skrupułów” – pisał jeden z użytkowników Twittera.
Na wiadomość o śmierci Payne’a szybko zareagowali jego przyjaciele z branży muzycznej. Zayn Malik, dawny kolega z One Direction, był jednym z pierwszych, który wyraził swój żal w mediach społecznościowych, publikując wzruszający post poświęcony zmarłemu przyjacielowi.
Liam Payne urodził się 29 sierpnia 1993 roku w Wolverhampton w Anglii. Swoją przygodę z muzyką rozpoczął już jako dziecko, uczęszczając do szkoły muzycznej. W 2008 roku wziął udział w przesłuchaniach do programu “The X Factor”, jednak nie awansował wtedy do kolejnego etapu. Jego los zmienił się kilka lat później, gdy podczas kolejnej edycji programu został wybrany do zespołu One Direction. Grupa szybko zdobyła popularność, wydając pięć albumów, które odniosły ogromny sukces komercyjny.
Po zawieszeniu działalności One Direction w 2015 roku, Payne rozpoczął karierę solową. W 2016 roku podpisał kontrakt z wytwórnią Republic Records i wydał hitowy singiel “Strip That Down”. W kolejnych latach wydał również inne popularne utwory, a jego debiutancki album “LP1” ukazał się w grudniu 2019 roku.
Prywatnie, Payne był związany m.in. z Cheryl Cole, z którą ma syna Beara. W ostatnich latach jego życie prywatne często trafiało na łamy prasy, głównie z powodu jego burzliwych związków.
Źródło: RMF24.pl / Instagram
