Szokujące doniesienia o znanym youtuberze. Marek K., występujący w sieci pod pseudonimem Lord Kruszwil wkrótce stanie przed sądem. Okazuje się, że 20-latek uderzył mężczyznę, który po kilku miesiącach zmarł. Czy śmierć była wynikiem uderzenia? Poznajcie szczegóły!
Lord Kruszwil, czyli Marek M. to jeden z najpopularniejszych twórców na polskim Youtube. Idol młodego pokolenia cieszy się ogromną popularnością w mediach społecznościowych. Na samym Instagramie śledzi go ponad milion osób, co jest niezwykle imponującym wynikiem.
Warto wspomnieć, że kontrowersyjne treści tworzone przez Marka wielokrotnie naruszały regulaminy, w związku z czym jego osobą zainteresowała się prokuratura. Kruszwil chcąc uniknąć konsekwencji zdecydował się usunąć kanał i rozpocząć nową przygodę w sieci. Co więcej, niegdyś współpracował z Kamerzystą, który ostatecznie trafił za kraty.
Zobacz także: Kamerzysta został aresztowany
Marek K. to niewątpliwie kontrowersyjna postać na polskim Youtubie, jednak to nie koniec afer związanych z młodym twórcą. W styczniu 2020 roku Kruszwil wraz z ekipą filmową udał się do jednego ze sklepów, w którym planowali nakręcić fragment filmu. Niestety ekspedientki skutecznie im to uniemożliwiły i nie wyraziły zgody na nagrywanie. Za kobietami wstawił się 66-letni pan Edward, który wówczas robił tam zakupy. Po chwili Kruszwil, jego ekipa jak i 66-latek opuścili sklep. To właśnie wtedy Marek K. miał podejść do mężczyzny i uderzyć go pięścią w twarz. W efekcie pan Edward stracił przytomność.
Po awanturze z Kruszwilem, pan Edward skarżył się na ból głowy, który wielokrotnie konsultował z licznymi lekarzami. Po długiej walce o zdrowie nieoczekiwanie zmarł.
“Jego śmierć była zaskoczeniem dla rodziny, bo stan zdrowia i dotychczasowy sposób życia w żaden sposób nie wskazywały na to, by w jego organizmie działo się coś złego” – powiedział Krzysztof Tumielewicz, pełnomocnik rodziny zmarłego.
Jak dowiadujemy się z oficjalnego profilu Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, żona 66-latka zgłosiła sprawę do prokuratury.
“Żona zmarłego zawiadomiła prokuraturę, bo jej zdaniem to właśnie uderzenie przed sklepem mogło przyczynić się do śmierci. Z niezrozumiałych powodów prokuratura odmówiła jednak zajęcia się spraw, w związku z tym adwokat rodziny zmarłego złożył akt oskarżenia bezpośrednio w jednym ze Szczecińskich sądów”
Jak zakończy się ta sprawa?
źródło: Instagram Kruszwil, o2.pl