Maja Hyży jest w ciąży! W jednym z wywiadów wyznała, że od długiego już czasu czuła potrzebę posiadania jeszcze jednego dziecko i teraz wszystko wskazuje na to, że już niebawem wraz ze swoim partnerem doczekają się wspólnej pociechy! Zobaczcie, co powiedziała w rozmowie z portalem gala.pl!
Rok 2020 rozpoczął się prawdziwym baby-boom w polskim show-biznesie. Swoich pociech, które niebawem pojawią się na świecie, oczekują między innymi Anna Lewandowska, Katarzyna Glinka, czy Małgosia Rozenek-Majdan. Jak się okazuje, do grona przyszłych mam dołączy również Maja Hyży, która ma już dwóch synów.
Maja Hyży zaistniała w polskim show-biznesie dzięki udziałowi w programie typu talent-show “X-Factor”. To właśnie tam poznaliśmy ją i jej byłego partnera Grzegorza Hyżego, z którym doczekała się dwójki bliźniaków. Po emisji show ich związek się rozpadł i każdy z nich ułożył sobie życie na nowo. Grzegorz związał się z Agnieszką Popielewicz, z którą ponownie wziął ślub. Maja natomiast od jakiegoś już czasu chętniej pokazuje swojego ukochanego na swoim profilu na Instagramie.
Jak się okazuje, ich związek wchodzi właśnie na kolejny etap, bo zakochani już niebawem na świecie przywitają swoje pierwsze wspólne dziecko!
Maja w rozmowie z portalem gala.pl zdradziła, że już od dłuższego czasu marzyła o powiększeniu swojej rodziny. Jak wyznała, ma w sobie wielkie zasoby macierzyństwa i czuła potrzebę posiadania jeszcze jednego dziecka:
“Od ośmiu lat jestem mamą cudownych bliźniaków, ale od początku czułam, że moje zasoby macierzyństwa są znacznie większe i czułam potrzebę posiadania jeszcze jednego dziecka”
Jak również dodała, jej partner Konrad jest jej miłością od pierwszego wejrzenia. Teraz ciąża jest tylko przypieczętowaniem ich uczucia:
“Z Konradem, moim partnerem, to było zakochanie od pierwszego wejrzenia. Już na pierwszym spotkaniu wiedzieliśmy, że trafił swój na swojego. A ciąża jest tylko i aż przypieczętowaniem naszej miłości oraz wisienką na kilkupiętrowym torcie. Dlaczego? Bo każde z nas jest już po przejściach, z bagażem doświadczeń, a dla siebie staliśmy się karmą za wcześniejsze upadki”
Nie pozostaje nam nic innego, jak serdecznie pogratulować przyszłym rodzicom. Być może już niebawem Maja zaprezentuje nam zdjęcie z ciążowym brzuszkiem!