Druga edycja “Królowej przetrwania” dostarczyła widzom mnóstwo emocji. Wśród uczestniczek znalazły się m.in. Marianna Schreiber, Paulina Smaszcz, Agnieszka Kaczorowska, Magdalena Stępień, Ola Ciupa i wiele innych znanych postaci. Rywalizacja była niezwykle zacięta, a warunki wymagały od uczestniczek dużej odporności psychicznej i fizycznej. Po zakończeniu programu głos zabrała Marianna Schreiber, która w szczerym wpisie podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat udziału w reality show.
Schreiber przyznała, że długo zastanawiała się, czy wziąć udział w programie. Ostatecznie jednak uznała, że taka przygoda może być dla niej cennym doświadczeniem. Podkreśliła, że pomimo trudności nie żałuje swojej decyzji, a jedną z najważniejszych wartości, jakie wyniosła z programu, jest przyjaźń. Szczególnie bliską relację nawiązała z Olą Tomalą, za co jest wdzięczna produkcji TVN.
W swoim podsumowaniu wspomniała również o nowych znajomościach, które udało jej się zawrzeć w trakcie trwania show. Doceniła możliwość bliższego poznania Pauliny Smaszcz, Agnieszki Kotońskiej, Magdaleny Stępień i Oli Ciupy, uważając te relacje za cenną pamiątkę z programu.
Zobacz także: Schreiber ujawnia prywatne liściki Kaczorowskiej i sugeruje romans! “Pokażę, jak namawiała matkę dzieci do zdrady”
Marianna zwróciła uwagę, że udział w programie pozwolił jej pokazać się z zupełnie innej strony – nie przez pryzmat politycznych kontrowersji czy medialnych artykułów, ale jako autentyczna osoba. Podziękowała widzom za wsparcie i przyznała, że to właśnie ich reakcje i zaufanie są dla niej największym zwycięstwem.
“(…)I dzięki Wam czuję się KRÓLOWĄ PRZETRWANIA. Bo to Wy każdego dnia mnie uskrzydlacie.” – napisała w swoim wpisie.
Chociaż Schreiber pozytywnie oceniła swój udział w programie, nie zabrakło gorzkich refleksji. Wprost przyznała, że największą lekcją, jaką wyniosła, było zrozumienie, jak bardzo wizerunek budowany w mediach może odbiegać od rzeczywistości.
“Podsumowując: Bałam się węży, a tak naprawdę powinnam się bać żmij w ludzkiej skórze.” – dodała dosadnie.
Sugerowała również, że niektórzy uczestnicy mieli zupełnie inną twarz poza kamerami. Zwróciła uwagę na to, jak łatwo można wykreować się w Internecie na osobę ciepłą, rodzinną i godną podziwu, a w rzeczywistości być kimś zupełnie innym – zakłamanym i pozbawionym empatii.
“Moja największa nauczka z programu jest taka, że kreacja w internecie, często rozmija się z prawdą. Tu możesz być kochającą żoną, matką, autorytetem dla wielu, a w rzeczywistości osobą podłą i zakłamaną, bez grama empatii.”
Finał drugiej edycji show był pełen emocji. Uczestniczki musiały wykazać się siłą, sprytem i determinacją, aby przetrwać w ekstremalnych warunkach. Po tygodniach zmagań ostatecznie tytuł Królowej Przetrwania zdobyła Natsu, która okazała się najbardziej wytrwałą uczestniczką tegorocznej edycji.
Źródło: Instagram Marianna Schreiber