Marina Łuczenko-Szczęsna po ciężkiej walce z chorobą, jaką był nowotwór, wróciła do sił. To pierwsze takie wyznanie artystki, w którym zdradziła, co działo się w jej życiu w ciągu ostatnich miesięcy. Jak się okazuje, Marina ma za sobą bardzo trudny czas. Poznajcie szczegóły.
Marina Łuczenko-Szczęsna to jedna z najpopularniejszych artystek w naszym kraju. Na polskim rynku działa zawodowo od 1998 roku. Marina na swoim koncie ma wiele hitów, które pokochali Polacy. Prywatnie związana z Wojciechem Szczęsnym, którego poślubiła w 2016 roku. Marina i Wojtek doczekali się wspólnej pociechy. Owocem ich miłości jest synek Liam, który przyszedł na świat 4 lata temu.
Marina, jak wiele innych gwiazd jest bardzo aktywna w swoich mediach społecznościowych. Jej konto śledzi blisko 800 tysięcy internautów. Na jej profilu na Instagramie znajdziecie przeróżne zdjęcia. Piosenkarka często prezentuje również swojego synka, jednak nie zdradzając jego tożsamości na zdjęciach zakrywa jego twarz.
ZOBACZ TAKŻE: Marina Łuczenko z synkiem w identycznych stylówkach. To się Wam spodoba!
ZOBACZ TAKŻE: Marina Łuczenko w stylówce od znanej polskiej marki. Warta swojej ceny?
Teraz Marina na jednej z najnowszych relacji na InstaStory zdradziła, co było powodem jej nieobecności w mediach przez ostatnie miesiące. Jak się okazuje, artystka musiała zmierzyć się z nowotworem, a z walki z nim wyszła obronną ręką. Jak dodała, musiała przejść również operację.
Jest to pierwsze publiczne, tak szczere wyznanie Mariny na temat jej zdrowia. Piosenkarka ukrywała wszystko przed mediami, a o jej chorobie wiedzieli tylko najbliżsi:
„Jakiś czas temu przeszłam operację usunięcia nowotworu. Był to dla mnie bardzo ciężki okres pod względem fizycznym i psychicznym, który wiele zweryfikował, w tym moje otoczenie i przyjaciół, którzy mnie w tym czasie wspierali. Mimo wszystko jestem bardzo wdzięczna za to doświadczenie. Nic w życiu nie dzieje się bez powodu. Na dzień dzisiejszy czuję się znakomicie”
Życzymy Marinie dużo zdrowia!
Źródło: Instagram Mariny Łuczenko-Szczęsnej